Depilacja i farbowanie

Z badań archeologicznych wynika, że już w starożytności ludzie golili się oszlifowanym kamieniem czy muszlą. Wosku do depilacji pierwsi zaczęli używać Egipcjanie, którzy stosowali wosk pszczeli i cukrowy, a także ostrze z brązu. Gładka wygolona skóra była synonimem piękna i dobrego pochodzenia w czasach Cesarstwa Rzymskiego, a moda ta rozpowszechniła się w całym basenie Morza Śródziemnego.

Depilacja

Moda na depilację brazylijską trwa od lat 90. XX wieku. Siedem sióstr – Brazylijek, założyło na Manhattanie pierwszy gabinet specjalizujący się w tak radykalnej depilacji. Moda przyjęła się w Nowym Jorku i trafiła do Europy. Z opóźnieniem przyjmuje się też nad Wisłą. – Do depilacji brazylijskiej potrzebny jest wosk specjalnej jakości, by nie była zbyt bolesna. Dla wielu barierą nie do pokonania jest to, że poddając się temu zabiegowi trzeba raz ustawić się w szerokim rozkroku, a drugi raz położyć w pozycji kolankowo-łokciowej – opowiada Katarzyna Sporysz. - Depilację brazylijską stosują też panowie. Usuwają owłosienie z okolic penisa, jąder i po bokach. Włosy pozostawiają nad penisem. Podobnie jak kobiety, z  pozostałego owłosienia łonowego układają np. irokeza. Nie we wszystkich jednak gabinetach wykonuje  się takie zabiegi mężczyznom, w naszym gabinecie nie ma takich usług - wyjaśnia kosmetyczka Looksusa.  Radzi, też, by przed radykalnym zabiegiem pielęgnacyjnym w miejscach intymnych, porozmawiać z partnerem, bo nie wszystkim podoba się całkowite wygolenie.

Farbowanie włosów łonowych

Pomysł na farbowanie włosów łonowych zrodził się kilka lat temu w Rzymie. Panie farbujące włosy u fryzjera prosiły o zapakowanie im resztek farby na wynos. Okazało się, że stosują je do koloryzacji włosów łonowych. Nancy Jarecki, która to zaobserwowała  postanowiła uzupełnić rynek specjalną produkcją farb do włosów w miejscach inntymnych, bo muszą być delikatniejsze, by nie podrażniały skóry. Tak powstała  nowa linia preparatów Betty – farb przeznaczonych do koloryzowania włosów łonowych. Rozpowszechniło się to w Nowym  Jorku i Londynie, a włosy łonowe można „pomalować” nie tylko na klasyczne kolory – blond, czarny czy rudy, ale fantazyjne: czerwony czy zielony, albo różowy i niebieski. Linia Betty uzupełniona jest o specjalne kremy i żele do stylizacji fryzurek „na dole”, a także szablonów  o różnych kształtach, według których można modelować pokolorowane wlosy. To trapezy, trójkąciki, serca, pacyfki czy... nawet kaczuszki.

Okazało się, że blondyni i blondynki lubią farbować włoski w okolicach intymnych na kolor ciemny i odwrotnie, bruneci i brunetki wybierają kolor blond lub rudy. No i tym, którzy w okolicach intymnych siwieją, pomaga ten fakt ukryć.

* Katarzyna Sporysz - kosmetyczka ze specjalnością depilacji z Salonu Urody  Looksus w Krakowie