www.superstarsi.pl

Pacjenci skarżą Polskę do Komisji Europejskiej

Bitwa o wolny wybór leków biologicznych

Pacjenci zrzeszeni w Stowarzyszeniu Chorych na Zesztywniające Zapalenie Stawów Kręgosłupa zaskarżyli Polskę do Komisji Europejskiej. Skarga dotyczy przepisów, które ograniczają pacjentom dostęp do leczenia lekami biologicznymi. Leki te są kosztowne, ale skuteczne.

Leki biologiczne są równoważne pod względem skuteczności i bezpieczeństwa, przypomina prof.prof. Witold Tłustochowicz,krajowy konsultant ds. reumatologii.   Leki biologiczne są równoważne pod względem skuteczności i bezpieczeństwa, przypomina prof.prof. Witold Tłustochowicz,krajowy konsultant ds. reumatologii.

Członkowie stowarzyszenia – pacjenci, a także osoby ich wspierające – zarzucają władzom, że niektóre programy terapeutyczne, przewidujące tzw. terapię inicjującą, są niezgodne z regulacjami unijnymi. Kością niezgody jest właśnie owa terapia inicjująca, pojęcie w Polsce dotychczas nieznane. Zostało one wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia wyłącznie w reumatologii, i jest stosowane wyłącznie w odniesieniu do chorych, leczonych lekami biologicznymi w ramach programów terapeutycznych. Programy te dotyczą terapii szczególnie trudnych przypadków. Leki, stosowane w programach są nowoczesne, bardziej skuteczne, ale też – drogie. Ministerstwo Zdrowia, dążąc do redukcji kosztów, co pół roku po negocjacjach z producentami leków wskazuje specyfik, od którego lekarze - w ramach programu terapeutycznego – mają rozpoczynać leczenie pacjenta. Taka sytuacja trwa już od niemal roku.

Terapia inicjująca została wprowadzona w leczeniu: reumatoidalnego zapalenia stawów, młodzieńczego idiopatycznego zapalenia stawów o przebiegu agresywnym, ciężkiej, aktywnej postaci zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa oraz łuszczycowego zapalenia stawów o przebiegu agresywnym. W opinii Stowarzyszenia resort zdrowia, wprowadzając terapię inicjującą przenosi decyzję o wyborze sposobu leczenia z lekarza na resort zdrowia. Równocześnie wskazuje, że ministerstwo swoją decyzją może stworzyć warunki do powstania monopolu niektórych producentów na rynku leków stosowanych w chorobach reumatycznych.

Z kolei krajowy konsultant ds. reumatologii, prof. Witold Tłustochowicz, wypowiadając się dla „Rzeczpospolitej” broni idei terapii inicjującej. – Terapia inicjująca to rozwiązanie angielskie. Jego wprowadzenie spowodowało obniżenie ceny niektórych leków biologicznych aż o 40 proc. Nadal nie mamy tak niskich cen jak w Wielkiej Brytanii, ale przynajmniej zbliżyły się do średniej europejskiej. Konsultant krajowy zwraca też uwagę, że lekarze podejmując decyzję o wyborze leku, często kierują się wyłącznie intuicją, bo nie wiedzą, jaki lek zadziała u pacjenta. Leki biologiczne są bowiem równoważne pod względem skuteczności i bezpieczeństwa. Stąd zalecenia angielskie, by wybierając jeden z nich, kierować się ceną – dodaje. W Wielkiej Brytanii wprowadzono jednak furtkę w postaci możliwości uzyskania zgody komisji kwalifikującej, jeśli lekarz uważa, że wybór innego leku niż wskazany w terapii inicjującej, może przynieść pacjentowi więcej korzyści.

Wszystko wskazuje jednak na to, że terapia inicjująca zniknie z polskich przepisów zanim jeszcze Komisja Europejska zajmie się sprawą. W opublikowanym projekcie obwieszczenia ministra zdrowia w sprawie wykazu leków refundowanych wraz z programami lekowymi i wykazem leków dostępnych w ramach programów - od 1 lipca 2012 roku to lekarz z pacjentem będą wspólnie decydowali o wyborze leku.

Pacjenci jednak nie dowierzają i skargi – na wszelki wypadek – nie wycofują. W ubiegłym roku resort zdrowia obiecał im bowiem, że terapia inicjująca zniknie od 1 stycznia 2012 roku. Nie zniknęła.

Pacjenci obawiają się też, że decyzję o doborze leku będzie podejmował Zespół Koordynujący ds. Leczenia Biologicznego w Chorobach Reumatycznych, z którego wycofano przedstawicieli pacjentów.

W tej chwili z leczenia lekami biologicznymi korzysta ponad 3,4 tys. osób.