www.superstarsi.pl

Porachunki, reżyseria Luc Besson

Czy wiecie jak to jest być gangsterem, który musi się przystosować do życia zwykłych śmiertelników? Kiedy człowiek musi porzucić ulubione rozrywki, stare towarzystwo i mętne interesy, które bardzo polubił? Łatwo nie jest, o czym można się przekonać oglądając komedię "Porachunki" wyreżyserowaną przez Luca Bessona, twórcy takich filmowych perełek jak „Wielki błękit” i „Leon zawodowiec”.

Porachunki Porachunki

„Porachunki” to najzabawniejszy film kryminalny od czasów „Depresji gangstera”. Opowiada o perypetiach skruszonego mafioza i jego rodziny, ukrywających się przed zemstą niegdysiejszych kompanów.

Niebanalna rodzinka objęta programem ochrony świadków i pilnowani przez FBI próbuje się zaaklimatyzować na francuskiej prowincji. Jednak ciągnie wilka do lasu. Nawyki mafioza dają o sobie znać i cichym miasteczkiem wstrząsają wydarzenia jak z gangsterskich filmów Martina Scorsese, który jest zresztą producentem filmu. Zresztą nie tylko ojciec rodu pokazuje, na co go stać. W kilka tygodni jego syn został głównym rozgrywającym w szkolnym półświatku, a córka omotała nauczyciela od angielskiego. Żona zaś udowadnia własnoręcznie, że żaden francuski sklepikarz nie może sobie robić żartów z amerykańskich nawyków żywieniowych.

To nie jest ambitne kino dla wymagających, tylko rzecz lekka, łatwa i przyjemna z branży kryminalnej. Do tego niezbyt wyrafinowany scenariusz, ale za to obsada doborowa. Głównego bohatera gra znakomity jak zawsze Robert de Niro, jego żonę o niemniej gangsterskich nawykach Michelle Pfeiffer, a w agenta FBI, który dogląda swej niebezpiecznej trzódki na francuskiej ziemi wcielił się Tommy Lee Jones. Na wysokości zadania stanęli też młodzi aktorzy Dianna Agron i John D’Leo kreujący role dzieci gangstera.