www.superstarsi.pl
Witaminy to związki organiczne, potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ich źródłem powinna być dieta bogata w warzywa, owoce, nasiona, kasze, orzechy, kiełki, tłuszcze roślinne i ryby.
W ostatnim czasie suplementy diety zażywa się nie po to, by uzupełnić niedobory, ale by promować zdrowie i zapobiegać chorobom.
Nie pochwalają tego naukowcy i lekarze, twierdząc, że dobrze odżywione populacje nie potrzebują zażywać witamin w ramach prewencji zdrowotnej. - Jeśli nasze menu jest bogate w świeże, nieprzetworzone produkty, jemy różnorodne jarzyny i owoce, wówczas nie trzeba się martwić o niedobór składników odżywczych. Lepiej pobierać witaminy z pożywienia niż z apteki, gdyż te naturalne lepiej się wchłaniają i nie ma możliwości ich przedawkowania — wyjaśnia Anna Senderska, specjalista medycyny rodzinnej, dietetyk w Centrum Medycznym Enel-Med.
Podobnego zdania są naukowcy z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii. Według nich, zbyt duża ilość witamin nie jest dobra dla organizmu. Badacze przebadali ponad 38 tys. kobiet w wieku dojrzałym. Żadnej nie brakowało witamin, a mimo to łykały suplementy diety bez porozumienia z lekarzem. Z reguły były to tabletki zawierające magnez, cynk, witaminę B6, kwas foliowy, żelazo i komplet witamin.
Okazało się, że panie po przekroczeniu 50. roku życia nie powinny zażywać suplementów diety bez konsultacji z lekarzem, ponieważ tabletki te szkodzą ich zdrowiu i zwiększają ryzyko wcześniejszej śmierci. Autorzy badania podkreślają, by apteczne pastylki witaminowe zażywać jedynie w razie wyraźnie uzasadnionej medycznej przyczyny, np. w przypadku niedoborów.
Seniorzy i sportowcy uzupełniają niedobory
Witaminy dzielą się na dwie grupy: rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K) oraz rozpuszczalne w wodzie (witamina C i grupa witamin B). Pierwsze występują głównie w maśle, tranie, żółtku, mleku i olejach roślinnych, drugie w mięsie, produktach zbożowych, jarzynach i owocach. - Częściej brakuje nam tych, rozpuszczalnych w wodzie, gdyż szybciej eliminują się z organizmu - tłumaczy lekarka.
Suplementy powinny uzupełniać powstałe niedobory np. przy zwiększonym wysiłku fizycznym, przemęczeniu lub z powodu wyeliminowania niektórych składników z diety. Mogą je przyjmować palacze. - Nikotyna powoduje stres oksydacyjny, blokuje różne reakcje biochemiczne, jest antywitaminą, dlatego te osoby mogą łykać pastylki witaminowe. Również osoby często chorujące, nadużywające alkoholu, powinny przyjmować dodatkowe porcje witamin - dodaje dr Senderska.
Na niedobory narażone są także ci, którzy jedzą głównie fast-foody, piją dużo mocnej kawy i herbaty, są w starszym wieku i nie mogą pozwolić sobie na jedzenie wszystkich produktów ze względu na stan zdrowia, a także osoby po przebytych chorobach powodujących osłabienie organizmu, po antybiotykoterapii.
Suplementy witaminowe i awitaminoza
Awitaminoza to brak odpowiedniej ilości witamin. Niedobory mogą być spowodowane wadami genetycznymi. Ten rodzaj niedoborów nazywany jest pierwotnym i bywa dziedziczny. Nie wystarczy wówczas bogata w witaminy dieta. W takim przypadku podaje się preparaty multiwitaminowe w dużych dawkach, wyłącznie pod kontrolą lekarza. Z kolei, niedobór wtórny, pojawia się gdy przyjmujemy zbyt małą ilość witamin z pożywienia lub też z powodu zaburzeń trawienia i wchłaniania. W tym przypadku decydujące znaczenie ma odpowiednio ułożona dieta. Objawem awitaminozy może być znużenie, brak apetytu, jak również zmiany skórne, np. suchość, a także kłopoty z widzeniem.
- Nie da się niestety zbadać poziomu witamin w organizmie, dlatego w przypadku tego typu dolegliwości, warto udać się do lekarza, który zapisze odpowiednią dawkę witamin - dodaje.
Najczęściej występuje niedobór witaminy C, a także z grupy B, A i D. Witamina C uczestniczy w ogromnej ilości procesów metabolicznych w organizmie i jest niezbędna do jego prawidłowego funkcjonowania. Zwalcza m.in. infekcje bakteryjne i wirusowe, poprawia odporność. Nie da się jej przedawkować, jeśli przyjmowana jest w sposób naturalny. Dużo witaminy C można znaleźć w cytrusach, w porzeczkach, w kapuście, w pomidorach, natce pietruszki. - Niedobór witaminy C sprzyja rozwojowi miażdżycy, obniża odporność organizmu, lepiej więc zadbać o jej odpowiednią ilość, szczególnie wczesną wiosną i jesienią - mówi dr Anna Senderska.
B w strączkach, D w rybie
Witamin z grupy B brakuje osobom, które nie jedzą warzyw i owoców, alkoholikom i tym, którzy się odchudzają. Trzeba wiedzieć, że zbyt mała ilość witaminy B w organizmie może być przyczyną zmian w układzie nerwowym, może doprowadzić do zaburzeń w układzie krwiotwórczym i sercowo- naczyniowym. Wskazana jest szczególnie w chorobach miażdżycowych.
Witamina B1 występuje w warzywach strączkowych, pełnoziarnistych produktach, w wieprzowinie, w rzodkiewce, kapuście. Witaminę B2 znajdziemy w mleku i jego przetworach i w produktach zbożowych.
Najbardziej narażone na niedobór witaminy A są osoby nadużywające alkoholu, palacze oraz osoby ze schorzeniami wątroby. Produkty bogate w tę witaminę to sery żółte, przetwory mleczne, wątroba ssaków i ryb. Witaminę D przyjmuje się jedząc ryby, masło, wątrobę ssaków, jajka i pijąc tran. - Jest potrzebna przy tworzeniu tkanki kostnej. Jej brak przyczynia się do krzywicy u dzieci i osteoporozy u dorosłych. Odpowiednią jej dawkę przepisuje lekarz - dodaje.
Hiperwitaminoza: nadmiar szkodzi
Przyjmowanie syntetycznych witamin może grozić przedawkowaniem czyli hiperwitaminozą. Łatwo przedawkować można witaminy A,D,E i K.
Hiperwitaminoza witaminy A może powodować ociężałość, utratę apetytu, łysienie, odwapnienie kości, zaburzenia pracy nerek, dysfunkcje serca. Nadmiar witaminy B1 objawia się drżeniem mięśni i kołataniem serca, a witaminy B2 świądem, drętwieniem kończyn oraz uczuciem palenia i kłucia. Z kolei, przedawkowanie witaminy D może spowodować nudności, wymioty, pocenie się, ból oczu, biegunkę. Zbyt duże dawki witaminy E mogą spowodować zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, uczucie zmęczenia i osłabienia.