www.superstarsi.pl

„Wróg numer jeden”, reż. Kathryn Bigelow, USA

Opowieść o trwającym dziesięć lat polowaniu na Osamę bin Ladena otrzymała pięć nominacji do Oskara, w tym w najważniejszych kategoriach - najlepszy scenariusz i najlepszy film. Przynajmniej te dwie - w stu procentach zasłużone. I nawet jeśli Akademia Oskarów filmowi Kathryn Bigelow nie przyzna, („Wróg numer jeden” w USA budzi kontrowersje niemniejsze niż w Polsce „Pokłosie”, część krytyków uważa go za skrajnie antyamerykański), zdecydowanie wart jest obejrzenia.

Film, choć w przeważającej części jest czystą fabułą, doskonale oddaje nastroje, towarzyszące ściganiu głównego wroga Ameryki. Osama bin Laden zginął, gdy już prawie nikt nie pamiętał, że Amerykanie go ścigają. Dla światowej opinii publicznej „wypadł z gry”. W filmie uważają tak nawet ważni ludzie w CIA. Nie wszyscy jednak… W filmie jest dużo emocji, dużo prawdy o najdłuższej z wojen toczonych przez USA. W dodatku z akcentem polskim, krótkim ale mocnym.