„Ryszard II” Williama Szekspira z londyńskiego The Globe

Multikino i British Council zapraszają na jedyną retransmisję sztuki Williama Szekspira "Ryszard II". Spektakl w reżyserii Simona Godwina z cyklu "Globe On Screen w Multikinie" będzie można zobaczyć 14 listopada 2016 roku w wybranych kinach sieci Multikino.


czytaj więcej

Najbardziej przejmująca postać króla w dramatach Szekspira to… postać króla Leara, który zawierzając pozorom i pustym słowom traci wszystko co było dla niego najważniejsze - władzę, królestwo oraz rodzinę. Jego tragedia wydaje mi się najgorszą z opisanych przez Szekspira.

Wrocław Arkady

Najbardziej przejmująca postać króla w dramatach Szekspira to Król Macbeth, bo podąża za nie swoimi pragnieniami.

Najbardziej przejmująca postać króla w dramatach Szekspira to król Ryszard III. Dąży do władzy za wszelką cenę. W okrutny sposób, po trupach do celu. Ja to trafnie określił Jan Kott – jest tylko Ryszard i stopnie, które dzielą go od tronu, a każdy z tych stopni to żywy człowiek. Szekspir ukazał morderczą drogę księcia Gloucester do tronu (przyszłego króla Ryszarda III).

Multikina Gdańsk

Najbardziej przejmująca postać króla w dramatach Szekspira to dla mnie, już od moich szkolnych lat, ledwie zarysowana w tragedii "Makbet" postać Duncana - króla zamordowanego przez Makbeta. Duncan, prawowity król Szkocji, w kilku zapisanych przez Szekspira wypowiedziach, przedstawiony jest jako sprawiedliwy i mądry władca, ale przede wszystkim jako ufny i dobry człowiek (oczywiście musimy mierzyć go "królewską miarą" tamtych czasów - bo również skazuje zdrajcę na śmierć, ale nie mogło być inaczej i nie byłoby bez śmierci tana Kawdoru historii Makbeta ) . Pojawia się w tragedii tylko po to, by za chwilę zginąć jako ofiara żądnego władzy Makbeta motywowanego do zbrodni przez małżonkę. A przecież to Makbetowi Duncan najbardziej wierzył i widział w nim człowieka, który będzie wiernie stał u jego boku i będzie jego wsparciem. I właśnie dlatego, że to piękna i szlachetna postać, której nie było dane stać się bohaterem sztuki, tak wielu aktorów potrafi uczynić z tej postaci wybitną, zapadającą w pamięć rolę drugoplanową (choćby Nicholas Selby w "Tragedii Makbeta" Romana Polańskiego). Wiem, że czysta ufność i prawość nie nadaje się na temat sztuki, ale w tak minimalnym zarysie, jak postać Duncana u Szekspira - porusza i zapada w pamięć (a, że opisany los króla Duncana nie jest prawdą historyczną, nie można Szekspirowi, jak przy królach portretowanych w Kronikach, zarzucać tworzenia panegiryków lub paszkwili uzależnionych od potrzeb chwili ).
(Maria Sławska, Wrocław)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-11-09 21:17 przez marianna.

…to Ryszard III, mściwy i perfidny, demoniczny garbus. Przez nikogo nie kochany - sam nie potrafił kochać, współczuć ani przebaczać, tylko kąsał jak wściekły pies. Tekst dramatu Szekspira to kronika jego zbrodni, a spis ofiar jest naprawdę długi.
Ryszard III Szekspira to bohater bez ani jednego sympatycznego rysu. Zło w czystej postaci. Zdeformowany i fizycznie, i psychicznie, a jego okrucieństwo wydaje się nie znać miary, nie cofać przed niczym. Trudno mu współczuć, patrząc na ogrom bezwzględnych zbrodni.
Ryszard III jest dla mnie tak przejmującą postacią królewską również dlatego, że tę jego czarną legendę i na wskroś diaboliczną postać ukształtował ponoć sam Szekspir, piszący przecież na zamówienie przeciwników dynastycznych RIII... Jeżeli tak - przydaje to dodatkowego dramatyzmu postaci króla.

Multikino Gdańsk

Drodzy Superstarsi,
Dziękujemy za zgłoszenia i ciekawe wypowiedzi.

Decyzją redakcji podwójne zaproszenia na pokaz sztuki "Ryszard II" 14 listopada br. otrzymują:
Domi - Multkino Gdańsk
marianna - Multikino Wrocław

Imienne zaproszenia będą czekać na odbiór w kasie wybranego kina przed pokazem.
Życzymy miłych wrażeń!

Dziękuję