www.superstarsi.pl
Prawidłowo ważę, zdrowo się odżywiam, zażywam Atoris, uprawiam regularnie sport, ale też palę papierosy i wciąż mam wysoki poziom LDL. Dlaczego?
Pacjent powinien natychmiast rzucić palenie. Bezwzględnie! Nikotyna, wraz z podwyższonym poziomem frakcji LDL to dwa czynniki, które jeżeli współistnieją, zwiększają o kilkadziesiąt procent ryzyko chorób naczyniowo-sercowych o podłożu miażdżycowym.
Palenie papierosów niweczy starania lekarza i efekt działania leków obniżających stężenie lipidów we krwi. Atoris to statyna, obniżająca syntezę cholesterolu całkowitego w wątrobie, w tym zwłaszcza LDL - cholesterolu. Ta frakcja cholesterolu jest szczególnie miażdżycogenna. Dlatego jest ona potocznie nazywana złym cholesterolem. Z kolei HDL- cholesterolu, którego stężenie we krwi może ulec niewielkiemu podwyższeniu w wyniku zażywanej przez pacjenta statyny (preparat Atoris), jest określany mianem dobrego cholesterolu - chroniącego przed rozwojem miażdżycy.
Jeśli po rzuceniu palenia poziom złego cholesterolu będzie się nadal utrzymywał powyżej normy, pacjent powinien skonsultować się z lekarzem. Być może dawka leku jest zbyt niska lub pacjent zażywa lek o niewłaściwej porze dnia? Statyny należy przyjmować wieczorem, przed snem. A być może potrzebne będą u pacjenta pogłębione badania profilu lipidowego. Frakcje LDL i HDL, należą do podstawowego panelu lipidów oznaczanych w codziennej praktyce lekarskiej. Są jednak również inne frakcje, niebezpieczne dla układu sercowo-naczyniowego. Ich oznaczenie wymaga dodatkowych badań biochemicznych wykonywanych w wyspecjalizowanych laboratoriach..
Warto jednak podkreślić, że w przypadku gdy pacjent nie rzuci palenia, leczenie go mija się z celem. Niektórzy lekarze odmawiają leczenia palaczy z chorobami sercowo-naczyniowymi. Przychylam się do takiego stanowiska. Sukces terapeutyczny zależy bowiem od partnerskich relacji pomiędzy lekarzem i pacjentem, które zapewnią realizację ustalonych zaleceń dotyczących prozdrowotnego stylu życia.