www.superstarsi.pl

Makijaż po 50-tce. Krok po kroku

ABC makijażu kobiety dojrzałej

Idealny makijaż? To taki, kiedy ktoś pyta „byłaś na urlopie, że tak świetnie wyglądasz?”,  a nie gdy mówi „o, ładnie się umalowałaś”. Powinien dyskretnie wspomagać naszą urodę, a nie ją zastępować. Oto kilka porad znanych makijażystów jak malować się po 50-tce.

Małgorzata Niemen z makijażem idealnym.       Małgorzata Niemen z makijażem idealnym.

Krok 1: Jednolita cera

Jeśli do tej pory nie używałaś podkładu, to właśnie czas aby się z nim zaprzyjaźnić – twierdzi amerykański makijażysta Eduardo Ferreira. Idealnie ukrywa przebarwiania związane z wiekiem. Kluczem do sukcesu jest nałożenie go w minimalnej ilości. Omijaj miejsca wokół oczu i nie nakładaj podkładu na szyję. Podkład zawsze nakładamy na krem  - wtedy nie będzie się „wpijał” w zmarszczki. Najlepiej nałożyć go gąbeczką lub po prostu palcami. Zanim kupisz podkład, przetestuj kolor w sklepie (na policzku, nie na ręce).

 

Krok 2: Rama z brwi

Twarz  z wiekiem może stać się mniej wyraźna, a rysy jakby rozmyte.  To ten efekt, który widzimy rano w lustrze, zaraz po wstaniu z łóżka. Co z tym zrobić? Rzecz jest banalnie prosta  - wystarczy uczesać i lekko przyciemnić brwi – twierdzi Sergiusz Osmański, makijażysta związany z marką Sephora.  Ten prosty zabieg nada twarzy ład  i porządek. Jeśli masz naturalnie ciemne brwi wystarczy, że uczeszesz je szczoteczką (może być do zębów) z odrobiną żelu do włosów. Jeśli masz jednak jasne brwi jak większość Polek, użyj jasnobrązowego cienia lub kredki, aby je bardzo delikatnie wyrysować. Absolutnie nie na czasie jest regulowanie brwi. Moda na cienkie kreseczki a la aktorki niemego kina minęła bezpowrotnie. Podobnie jak robienie henny w mocnym kontrastowym kolorze. Do malowania brwi  zawsze sięgnij po odcień jaśniejszy od tego, który wydaje Ci się że powinnaś wybrać  - podpowiada Sergiusz.

 

Krok 3: Świeżość różu

Najłatwiejszy sposób na ożywienie twarzy i dodanie jej młodzieńczej świeżości? Zdaniem wybitnej amerykańskiej makijażystki Bobbi Brown, wystarczy róż! Najwygodniej, jeśli kupisz róż w tubce (w kremie) i wklepiesz go opuszkami w  kości policzkowe. Efekt jest naprawdę spektakularny.

 

Krok 4: Wzmocnić spojrzenie

W pewnym wieku oczy wydają się smutne, a rzęsy cienkie. Warto wykonać choćby najdelikatniejszy makijaż oka, aby twarzy wydała się mniej zmęczona. Zdaniem makijażystki Agaty Kalbarczyk, bezpiecznym zestawem są cienie w odcieniach brązu i beżu oraz czarny tusz. Jaśniejszy cień dobrze jest nałożyć na całą górną powiekę, a ciemniejszy  rozetrzeć od środka w stronę zewnętrznego kącika oka. Tuszujemy zawsze i górne i dolne rzęsy. Taki make-up wygląda szalenie naturalnie. Dla kobiet, którym szkoda czasu na codzienne malowanie  dobrym rozwiązaniem jest zrobienie makijażu permanentnego w postaci cienkich kresek na górnej powiece ( ok 400 zł, efekt utrzyma się do 5 lat). Spojrzenie wyda się bardziej wyraziste, a górne rzęsy optycznie zagęszczone.

                                                 

Krok 5: Usta z konturem lub połyskiem

Po 40-tce kontur ust też może stawiać się coraz mniej wyrazisty (u osób palących nawet szybciej). Jeśli zależy Ci na jego podkreśleniu, użyj konturówki, ale koniecznie w tym samym kolorze co szminka. Nie może być ciemniejsza!  - przestrzega doświadczona makijażystka Julita Jaskółka. Konturówką obrysowujemy usta po wewnętrznej krawędzi po czym w całości przykrywamy ją szminką. Kolor - to kwestia gustu, ja jednak proponuję starszym osobom wszelkie odcienie koralu i pomarańczy.  Bardzo dobrze odświeżają kolor skóry. Na co dzień Julita proponuje zaopatrzyć się w najprostszy wazelinowy balsam do ust (np. apteczne Tisane,  Carmex  lub zimową pomadkę). Taki naturalny bezbarwny połysk jest bezpretensjonalnym wykończeniem dziennego makijażu! i jednocześnie świetną ochroną dla ust.