www.superstarsi.pl

Masaż twarzy, ćwiczenia mięśni twarzy, właściwe nakładanie kremu

Wymazywanie zmęczenia i stresu z twarzy

Żaden krem solo nie rozwiąże problemu zmęczonej twarzy. Nie ma cudów. Nasze mięśnie utrzymują napięcia o podłożu psychologicznym. Zapamiętują wyraz smutku, zamyślenia, zgorzknienia. Często to co bierzemy za oznaki starzenia się skóry, to po prostu utrwalone efekty stresu lub zmęczenia. Jak wydać im wojnę? Dotykiem i gimnastyką.

Trzy minuty dziennie na solidny wieczorny masaż, to naprawdę niewiele czasu.  Trzy minuty dziennie na solidny wieczorny masaż, to naprawdę niewiele czasu.

Joga dla twarzy

Seanse jogi twarzy odbywają się w każdym większym mieście. To rodzaj intensywnej gimnastyki twarzy, podczas której utrzymujemy mimikę w konkretnych pozycjach (asanach) odpowiednio przy tym oddychając. Ktoś powie, że to po prostu robienie min.

Składając usta do pocałunku jak Marylin Monroe lub marszcząc czoło jak Louis Armstrong grający na trąbce możemy ćwiczyć rozluźnienie lwiej zmarszczki na czole lub prasowanie kurzych łapek.

Ćwicząc jogę twarzy zyskujemy lepsze wyczucie własnego ciała.

 

Refleksologia do refleksji

Duńska terapeutka Lone Sorenson opracowała bardzo specyficzny masaż (tzw. cosmolifting japoński), który opierając się na zasadach refleksoterapii „odstresowuje” twarz.  Likwiduje napięcia w  mięśniach, działa drenująco (żegnajcie opuchnięcia wokół oczu) i uspokajająco na zakończenia nerwowe.

W trakcie półtoragodzinnego uciskowo – relaksującego masażu wykorzystywane są też rekwizyty  - kulki i dyski solne. W trakcie pocierania nimi skóry następuje wymiana korzystnych jonów. Poddanie się zabiegowi cosmoliftingowi raz w miesiącu (koszt ok. 300 zł) daje widoczne i utrzymujące się długo efekty odmładzające. Jeśli planujesz większe wyjście (ślub w rodzinie, wyjazd na wczasy) warto odwiedzić gabinet na 2-3 dni przed. Po tym czasie skóra jest idealnie „odprasowana”. Poza tym to najlepsza na świecie terapia poprawiająca nastrój.

 

###

 

Domowe dopieszczanie

Jeśli ze względów oszczędnościowych wybierzesz wariant domowego dopieszczania skóry, poświęć codziennie ok. 3 minuty na solidny wieczorny masaż. Żadne tam błyskawiczne wklepanie kremu, co to to nie!

Najlepiej najpierw przetrzyj energicznie twarz ręcznikiem frotee zwilżonym ciepłą wodą (taki wstępny mini masaż poprawi ukrwienie skóry i wnikanie do skóry składników kremu). Potem możesz wykonać serię trzech gestów opracowanych dla marki Olay przez kosmetyczkę brytyjskich celebrytek  Anastasię Achilleos. Zdaniem Anastasii sposób w jaki nakładamy kosmetyk może w dużym stopniu zwiększyć jego skuteczność .

Najpierw zacznij od rozgrzania kremu w dłoniach i wykonania nimi 10 powolnych gestów, takich jakbyś chciała "podnieść" całą twarz do góry.  Tak jak robi to człowiek, który się martwi  i podpiera się dłońmi od dołu. Potem przesuwaj dłonie do góry  "rysując" literę V, której dół to broda, a górne punkty to skronie. Na koniec każdego przesunięcia uciskaj opuszkami skronie. Partie wokół oczu masuj złożonymi dłońmi (dłoń powinna mieć kształt łódeczki jak do oklepywania dzieci z chorymi oskrzelami, powinna mieć złączone wszystkie palce ) wykonując koliste ruchy od dołu ku górze.

Czoło podobnymi ruchami od środka przez kości skroniowe kończąc na policzkach. Na koniec zadbaj o szyję i dekolt. Najlepiej nakładać kosmetyk od obojczyków ku górze do linii żuchwy całą dłonią.

Jeśli marzy Ci się prawdziwe domowe spa  - warto zakończyć seansem relaksacyjnym nakładając na twarz ciepły ręcznik skropiony kilkoma kroplami olejku eterycznego z lawendy lub rozmarynu.  Rozluźniona twarz to w wyglądzie murowane 5 lat mniej.