www.superstarsi.pl

Mięśniaki macicy. Częsty problem kobiet przed menopauzą

Nie są groźne, ale mogą być uciążliwe

Mięśniaki to niezłośliwe nowotwory narządów płciowych kobiety, rozwijające się z komórek mięśni gładkich, z których zbudowana jest macica. Bywają wielkości ziarnka grochu, ale też i dużego jabłka. Najczęściej występują u miesiączkujących pań pomiędzy 35 a 50 rokiem życia. Częstość występowania wzrasta wraz z wiekiem -  co piąta kobieta w wieku 35 lat i co druga miesiączkująca pięćdziesięciolatka będą borykać się z tym problemem. 

Leczenie jest konieczne, gdy mięśniaki są duże i pacjentka odczuwa dolegliwości, np. obfite krwawienie czy ból.  Leczenie jest konieczne, gdy mięśniaki są duże i pacjentka odczuwa dolegliwości, np. obfite krwawienie czy ból.

- Ponieważ przyczyny powstawania mięśniaków nie są dokładnie znane, domyślamy się jedynie, że ten problem dotyczy głównie kobiet w tym wieku, ze względu na zaburzenia hormonalne (progesteronu i estrogenów) pojawiające się w okresie okołomenopauzalnym. Częściej też pojawiają się u osób otyłych, u których rozbudowana tkanka tłuszczowa prowadzi do wzmożonej produkcji estrogenów - mówi dr n. med. Andrzej Nowakowski, ginekolog z Przychodni Specjalistycznej Prosen w Warszawie. Co ciekawe, nawet spadek wagi nie hamuje produkcji estrogenów, właśnie dlatego, że został rozbudowany zrąb tkanki tłuszczowej.

Z najnowszych badań wynika, że mięśniaki macicy często występują rodzinnie. - U kobiet dziedzicznie obciążonych warto przeprowadzać systematyczne badania profilaktyczne – ultrasonografię (USG) narządu rodnego. Wszystkim pacjentkom zalecam zwracanie uwagi na występowanie wczesnych objawów mięśniaków i zgłaszanie się do specjalisty. Wczesne wykrycie choroby zapobiega wystąpieniu powikłań np. anemii oraz pozwala na przeprowadzenie bardziej oszczędzającego leczenia chirurgicznego - mówi dr Nowakowski.

Zdarza się także, że mięśniaki pojawiają się np. na skutek zabiegów np. wyłyżeczkowania macicy. Przypuszcza się, że jest to reakcja komórek na uraz. Mięśniaki częściej też występują u kobiet, które nie rodziły.

 

Mięśniaki. Objawy nie zawsze występują

Choć są pozornie niegroźne, wiążą się z wieloma uciążliwymi dolegliwościami, takimi jak obfite i przedłużające się krwawienia miesiączkowe, krwotoki, które mogą prowadzić do poważnej niedokrwistości. Ponadto duże mięśniaki mogą wypełniać większość jamy brzusznej, co wpływa na ucisk na pęcherz moczowy lub jelito grube. - Z tego powodu należy jak najszybciej włączyć leczenie, aby nie dopuścić do powikłań. Diagnostyka mięśniaków pozwala na zbadanie i wykluczenie także innych patologii narządu rodnego, np. torbieli i guzów jajników, nieprawidłowego rozrostu endometrium, a co za tym idzie, możliwości wczesnego włączenia leczenia - mówi specjalista. Niezwykle rzadko ( 0,1-0,8 proc.) dochodzi do transformacji łagodnej zmiany jaką jest mięśniak w mięsaka gładkokomórkowego czyli zmianę złośliwą.

U 70 proc. pań mięśniaki nie wywołują żadnych dolegliwości i dlatego bywają wykrywane przypadkowo. - Początkowo mięśniaki znajdujące się na ściankach macicy nie dają żadnych objawów i na tym etapie choroby często nie są diagnozowane. Najczęściej rozpoznajemy mięśniaki wtedy, gdy pacjentki zgłaszają się z obfitym krwawieniem, zarówno w czasie miesiączki jak i w innych fazach cyklu (metrorrhagia), z bólami brzucha, bólami kręgosłupa, z bólami podczas stosunków płciowych, uczuciem parcia lub ciała obcego w miednicy. Często objawom tym towarzyszy anemia będąca następstwem znacznej utraty krwi. Mięśniaki macicy mogą też być przyczyną poronień lub bezpłodności - podkreśla dr Andrzej Nowakowski.

Jeśli macica jest powiększona i nierówna, wystarczy zwykłe badanie ginekologiczne, by zauważyć zmiany. Ale dokładne rozpoznanie lekarz może postawić dopiero po wykonaniu USG przezpochwowego. To pozwala określić liczbę i wielkość mięśniaków oraz ich położenie ( guzki mogą występować pojedynczo lub w grupach) i od razu podjąć decyzję o dalszej terapii.

 

Duże trzeba usunąć

Leczenie jest konieczne, gdy mięśniaki są duże i pacjentka odczuwa dolegliwości, np. obfite krwawienie czy ból. Ich usunięcie jest konieczne także wtedy, gdy mięśniak zaczyna się rozrastać. Może to bowiem świadczyć o tym, że przerodził się w guz złośliwy czyli w mięsaka. Niektóre małe mięśniaki, nie powodujące żadnych dolegliwości, są pozostawiane do obserwacji. Choć czasem konieczna jest terapia hormonalna czy niewielki zabieg chirurgiczny. Zdarza się, że się zmniejszają, gdy kobieta przejdzie menopauzę (wówczas jajniki już nie produkują hormonów płciowych).

Wybór leczenia zależy od wielkości, ale też od lokalizacji mięśniaków (mogą być usytuowane w ścianie macicy, podśluzówkowo, w świetle jamy macicy). - Istotnym jest również fakt, czy kobieta rodziła, czy ma ciążę dopiero w planach. Zawsze rozważne jest postępowanie jak najbardziej oszczędzające dla chorej. Dlatego też kobietom planującym ciążę, jeśli to tylko możliwe, proponuje się leczenie hormonalne, mające na celu zmniejszenie mięśniaków. W niektórych przypadkach możliwe jest także przeprowadzenie zabiegu wyłuszczenia mięśniaka np. metodą laparoskopową lub klasyczną metodą chirurgiczną - mówi. Chorym, u których występują liczne lub o dużych rozmiarach mięśniaki, zazwyczaj proponuje się zabieg usunięcia trzonu macicy, z pozostawieniem przydatków (jajników) i szyjki macicy. Jest to zabieg oszczędzający, nie wpływający w istotny sposób na układ hormonalny. 

Paniom w okresie okołomenopauzalnym lekarze proponują usunięcie mięśniaków wraz z macicą. Kobietom starszym najczęściej usuwa się również przydatki, czyli jajniki i jajowody. Konsekwencją każdego z zabiegów polegających na usunięciu macicy jest zaprzestanie miesiączkowania. - Jeśli w trakcie zabiegu usunięte zostaną również przydatki ( jajniki) wystąpią u chorej objawy menopauzy. Wówczas włącza się hormonalną terapię zastępczą, która pozwala na złagodzenie tych objawów - mówi ginekolog. Jedną z nowoczesnych metod leczenia jest embolizacja, która polega na wprowadzeniu materiału embolizacyjnego w postaci mikrocząsteczek, które zamykają patologiczne naczynia mięśniaków, do tętnic macicznych przez cewnik, co powoduje zamknięcie dopływu krwi do mięśniaka, w efekcie czego dochodzi do jego niedokrwienia i stopniowej martwicy oraz zmniejszenia guza. Do zabiegu lekarz kwalifikuje miesiączkujące pacjentki. Nie można tą metodą wyleczyć mięśniaków uszypułowanych. Zabieg trwa około godzinę. Większość pacjentek wraca do domu już następnego dnia po zabiegu.

Innym sposobem jest zabieg z użyciem wiązki ultradźwięków o wysokiej intensywności (HIFU). - Wysoką temperaturą niszczy się określoną zmianę. Zabieg przeprowadza się pod kontrolą rezonansu magnetycznego, badanie tuż po wykonaniu zabiegu pozwala ocenić skuteczność leczenia - mówi specjalista. Zabieg nie jest jednak refundowany.