www.superstarsi.pl

Nowe życie od zaraz

Potęga marzeń

Myśleliście kiedyś ochotę, żeby rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady? My mieliśmy właśnie takie marzenie. I je wspólnie zrealizowaliśmy.

Dorota Pawłowska i Zbyszek Wardęga w ogrodzie w jadalni. A zima za oknem.   Dorota Pawłowska i Zbyszek Wardęga w ogrodzie w jadalni. A zima za oknem.
  • Dorota Pawłowska i Zbyszek Wardęga na terenie Rezydencji Bukowy Dwór, przed swoim domem.
  • Zbyszek Wardęga jest Panem, którego psy się słuchają i jego słuchają, też.
  • Pani Dorota i psy sekrety mówią sobie do ucha.

Zapytacie co takiego musi się zdarzyć, że farmaceutka i inżynier porzucają uroki i wygody miejskiego życia na rzecz obowiązków jakie narzuca mieszkanie na wsi i prowadzenie pensjonatu i domu?

Bieszczady nie tylko są ostoją dzikiej przyrody, zwierząt i roślin niespotykanych w innych regionach Polski, ale również tętniącą podskórnie mieszanką tradycji, religii i języków. Ten teren był jednym z najgęściej zaludnionych obszarów Galicji, na którym zgodnie żyli nie tylko Polacy, ale również Ukraińcy, Rusini, Ormianie, Niemcy czy Żydzi. Tragiczne czasy drugiej wojny światowej zmiotły ten świat z powierzchni ziemi, jednak wielokulturową energię i atmosferę tych terenów my odczuwamy na co dzień.

Zawsze lubiliśmy wspólne górskie wędrówki, a Bieszczady, to dla takich jak my, istny raj ! Zalesione stoki, bezkresne połoniny i ostre, skalne grzebienie. Jak już wyjadą wakacyjni turyści, pozostają cudownie puste. Tylko dla nas..

 

Tu wszystko ma buczynę w nazwie

 

Kupiliśmy 3 ha ziemi i zaczęło się: karczowanie, wywożenie śmieci, obsadzanie terenu bieszczadzkimi gatunkami roślin.

Coraz śmielej  myśleliśmy o budowie kameralnego, komfortowego pensjonatu. Już wtedy nazwaliśmy go Rezydencją Bukowy Dwór, bo w Bieszczadach wszystko ma buczynę w nazwie – i połonina, i przełęcz, a także przysiółki wsi. To dzięki jesiennym bukom kraina ta przybiera niesamowite barwy czerwieni, rudości i żółci, które tak chętnie fotografują amatorzy i profesjonaliści.

Chcieliśmy, by pensjonat nawiązywał do tradycyjnej regionalnej architektury, z dużymi spadzistymi dachami, ale w rozproszonej zabudowie, wszak dwór to nie nazwa budynku a całego kompleksu.

Kiedy córki  poszły na studia, uznaliśmy, że nie musimy już mieszkać w mieście i możemy zacząć budowę.

I udało się. Bukowy Dwór stoi, od kilku lat przyjmujemy gości.

 

 

###

 

 

Rezydencja Bukowy Dwór
 

Ale to nie koniec. Wciąż się wspólnie dobrze bawimy wymyślaniem tego co dalej i realizowaniem pomysłów. Co roku coś zmieniamy i modernizujemy. Raz stworzyliśmy strefę fitness, innym razem salę klubową czy ogród zimowy z jadalnią. Teraz planujemy saunę.

Cały czas pilnujemy, by Bukowy pozostawał kameralnym ośrodkiem wczasowym, bo to też nasz wymarzony dom. Jest staw, altana, chatka grilowa, górka z widokiem na połoniny. Pomiędzy nimi nasza duma: ścieżka przyrodnicza, którą stworzyliśmy dla ochrony zastanych na miejscu rzadkich i chronionych gatunków roślin karpackich.

W Bukowym Dworze gościmy warsztaty jogi, które do nas, naszego życia,  niezmiernie pasują i inne kameralne spotkania kreatywne.

Ani przez chwilę nie żałowaliśmy naszego nowego życia, choć przecież nie wszystko szło jak po maśle. To miłe, że nasza praca jest doceniana przez innych. Przede wszystkim przez gości, którzy do nas wracają.

W roku 2008 otrzymaliśmy Certyfikat Jakości Usług Turystycznych od Marszałka Województwa Podkarpackiego, a w 2011 zajęliśmy pierwsze miejsce w konkursie na najlepszy pensjonat w województwie podkarpackim.

Oboje jesteśmy 50+. Dużo podróżujemy, chodzimy po górach, jeździmy na nartach, nurkujemy. Jeśli chcecie zobaczyć, jak realizują się marzenia, przyjedźcie do Bukowego Dworu. Zapraszamy!