www.superstarsi.pl

Polacy 50+ sami o sobie: Jesteśmy zadbani, aktywni i ambitni

Druga młodość. I kolejne

Współcześni pięćdziesięciolatkowie i osoby starsze swój wiek traktują jako „drugą młodość” i aż 71 proc. z nich chce cieszyć się każdym dniem. Nie zwalniają tempa i dbają o zdrowie - takie wnioski płyną z ogólnopolskiego badania  „Aktywność życiowa Polaków po 50-tce”.

Aktywny styl życia, zdrowa dieta, badania - Polacy po 50-tce chcą o siebie dbać i cieszyć się drugą młodością Aktywny styl życia, zdrowa dieta, badania - Polacy po 50-tce chcą o siebie dbać i cieszyć się drugą młodością

W badaniu zrealizowanym przez GFK Polonia, które zleciła Flora pro.activ, zapytano pięćdziesięciolatków, czy czują się młodziej, niż wskazuje na to ich wiek. Ponad połowa panów odpowiedziała twierdząco (54 proc.), podczas gdy pod tym samym stwierdzeniem podpisało się tylko 45 proc. kobiet.

Polacy po 50-tce zdają sobie sprawę, że z racji wieku częściej są narażeni na problemy zdrowotne, ale starają się im przeciwdziałać. Aż 71 proc. badanych odpowiedziało, że dba o zdrowie. Taką postawę częściej prezentują mieszkańcy wsi niż miast (79 proc. vs 67 proc.). Ankietowani znają sposoby na poprawę stanu zdrowia i samopoczucia. Niestety dość często wiedza teoretyczna nie przekłada się na praktykę. 47 proc. przyznaje, że z wiekiem stara się więcej ruszać, przy czym bardziej aktywni pozostają panowie, niż panie (50 proc. vs 44 proc.).

Skąd ten opór? Aż połowa mieszkańców miast uznała, że brakuje im wsparcia najbliższych, przy czym ten powód podany został tylko przez 28 proc. osób zamieszkujących wieś. Dla ponad połowy badanych (56 proc.) ćwiczenia w grupie są bardziej efektywne od wysiłków podejmowanych indywidualnie. Ćwiczenia w grupie chętniej wybierają mężczyźni (61 proc. vs 52 proc. kobiet).

Pięćdziesięciolatkowie są też głodni wrażeń  - co trzecia osoba chciałaby spróbować czegoś nowego. Ale to rodzina i przyjaciele oraz możliwość spędzania z nimi czasu, dają im największą radość.

 

Wiedzą jak zdrowo jeść, ale lubią golonkę

Polacy, zapytani o dietę odpowiedzieli, że wiedzą co jest zdrowe (61 proc.), ale aż 59 proc. uważa, że mogłoby zmienić swoje menu na zdrowsze. Takich zmian potrzebują w większości osoby z miasta (64 proc. vs 50 proc. mieszkańców wsi). Z dość dużej grupy - 61 proc. osób w wieku 50+, które wiedzą o zdrowych nawykach, tylko 40 proc. ogranicza spożycie niezdrowych tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Przy czym wyniki są szczególnie niepokojące w przypadku panów i mieszkańców wsi – tylko 32 proc. z nich jest gotowa zrezygnować z ulubionych, tłustych potraw. Skąd te rozbieżności? 38 proc. badanych usprawiedliwia fakt, że nie wiedzą jak się zabrać do zdrowszego odżywiania.

Ponad  57 proc. ankietowanych przyznało, że jeśli mieliby coś zmienić w swoim codziennym trybie życia, wybraliby metodę małych kroków. W dążeniu do celu i zmiany stylu życia badanym pomagają także tzw. „drobne przyjemności”. Co ciekawe, częściej przyznawali się do nich panowie, niż panie (49 proc. vs 42 proc.).

 

Liczą się ze zdaniem lekarza

Badanie przyniosło także wnioski, dotyczące motywacji. Mężczyźni częściej niż kobiety potrafią się zmobilizować. Aż 65 proc. panów uznało, że sami są w stanie wystarczająco zmotywować się do podjęcia nowych wyzwań. U pań poziom automotywacji jest niższy (54 proc.) 59 proc. współczesnych pięćdziesięciolatków przyznaje, że to ich partnerki życiowe stanowią dla nich najlepszą motywację podczas próby zmiany stylu życia, podczas gdy o wsparciu swojego męża i partnera mówiło tylko 31 proc. kobiet, dla których większym autorytetem są dzieci (59 proc.).

Na współczesnych pięćdziesięciolatków i osoby starsze największy wpływ ma lekarz (76 proc. wskazań wśród kobiet i 64 proc. wśród mężczyzn). Niestety nie zawsze przekłada się to na profilaktykę i wykonywanie regularnych badań ogólnych (przeprowadza je tylko 53 proc. kobiet i 46 proc. mężczyzn) i cholesterolu (47 proc. mieszkańców miast i tylko 31 proc. mieszkańców wsi).

 

Przyjaciółka zmotywuje, kolega nie zawsze

Kobiety nie doceniają też swoich zasług. Często, swoje sukcesy przypisują osobom trzecim, nie dostrzegając efektów swojej sprawczości. Tylko 54 proc. pań w wieku 50-65 uważa, że za sprawą swojej silnej woli są w stanie samodzielnie sprostać nowym wyzwaniom (u panów wynik to aż 65 proc.).

Skuteczniejszą grupę wsparcia tworzą natomiast kobiety – przyjaciółki są dobrym motywatorem dla 47 proc. pań. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku mężczyzn, dla których porady kumpli/przyjaciół nieczęsto (tylko 28 proc.) są motywujące

 

Agnieszka Usiarczyk