www.superstarsi.pl

Polacy żyją wciąż krócej niż pozostali mieszkańcy UE

Raport o stanie zdrowia polskiego społeczeństwa

Polacy żyją średnio o 4,6 lat krócej od pozostałych mieszkańców Unii Europejskiej, Polki - o 2 lata. Przeciętna długość życia mężczyzny to 72,4 lata. Kobiety żyją średnio o 8,5 roku dłużej. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny przedstawił najnowszy, szesnasty już raport o stanie zdrowia polskiego społeczeństwa. 

Mężczyzna w UE średnio żyje 77 lat, w Polsce o 4,6 lat krócej. Mężczyzna w UE średnio żyje 77 lat, w Polsce o 4,6 lat krócej.

- O ile nie zostaną podjęte bardziej intensywne działania na rzecz poprawy zdrowia naszego społeczeństwa osiągnięcie w Polsce długości życia takiej, jaka obecnie jest przeciętna w UE może w przypadku mężczyzn zająć kilkadziesiąt lat – przestrzegają naukowcy.

Stan zdrowotności Polaków poprawił się skokowo po 1989 roku – przyczyniły się do tego przede wszystkim lepszy dostęp do nowoczesnych technologii medycznych i leków i zmiana stylu życia.

Coraz większy wpływ na średnią długość życia ma zwiększający się odsetek osób z wyższym wykształceniem. Z raportu NIZP-PZH wynika, że średnia oczekiwana długość życia obecnych trzydziestolatków z wyższym wykształceniem jest nawet o 13 lat dłuższa, niż ich rówieśników z wykształceniem podstawowym.  Ale autorzy raportu zwracają uwagę, że w ciągu ostatniej dekady dynamika pozytywnych zmian w tym zakresie mocno spadła: co prawda niektóre wskaźniki nadal się poprawiają, ale ciągle pozostajemy w tyle za zdecydowaną większością krajów Unii Europejskiej. W dodatku niektóre czynniki, ważne z punktu widzenia zdrowia publicznego i przekładające się na wskaźniki zdrowotne, są w Polsce coraz bardziej niepokojące. Do takich raport zalicza m.in. niemalejące zagrożenie ubóstwem, które w Polsce dotyka przede wszystkim dzieci.

Największym zagrożeniem życia są choroby układu krążenia – są one odpowiedzialne za blisko co drugi zgon (46 proc. w 2006 roku). Dobra wiadomość: liczba zgonów spowodowanych chorobą niedokrwienną serca, w tym zawałem – spada. Gorsza wiadomość: również pod tym względem Polska na tle Unii Europejskiej wypada źle, choroby układu krążenia są znacznie częstszą przyczyną przedwczesnych zgonów niż przeciętnie w całej Unii.

Drugą do co częstości przyczyną zgonów (25 proc. w 2006 roku) są nowotwory złośliwe – Polacy umierają z ich powodów coraz częściej. - Choć choroby nowotworowe zagrażają bardziej życiu mężczyzn, to są najważniejszą przyczyną przedwczesnych zgonów kobiet – zwracają uwagę autorzy raportu. Najbardziej życiu Polaków zagraża rak tchawicy, oskrzela i płuca. Co więcej – coraz częściej na ten rodzaj nowotworu nie tylko chorują, ale i umierają kobiety.

Ekspertów najbardziej niepokoi fakt, że choć zapadalność na nowotwory w Polsce jest ciągle mniejsza niż w UE, znacznie gorsze są wskaźniki umieralności. Wynika to przede wszystkim z faktu, że w Polsce nowotwory diagnozowane są w zaawansowanym stadium choroby – gdy szanse na wyleczenie są znacznie mniejsze.

Trzecią grupą przyczyn zgonów są przyczyny zewnętrzne – przede wszystkim wypadki komunikacyjne i samobójstwa. Powolny trend spadkowy w tej grupie jest zauważalny wśród kobiet, natomiast w przypadku mężczyzn – utrzymuje się na stałym poziomie, wyższym niż średnia europejska.  Wśród zewnętrznych przyczyn zgonów dominują wypadki komunikacyjne – ale w tym zakresie następuje widoczna poprawa. Natomiast liczba samobójstw utrzymuje się na ustabilizowanym poziomie. - Samobójstwa powodują taką samą utratę potencjalnych lat życia mężczyzn, jak wypadki komunikacyjne i zawały serca – podkreślają autorzy raportu.

Eksperci NIZP-PZH zwracają również uwagę, że zmiany sytuacji zdrowotnej Polaków są w dużym stopniu skorelowane z publicznymi nakładami na ochronę zdrowia, które w przeliczeniu na mieszkańca są o blisko 60 proc. niższe niż średnia w krajach UE.