www.superstarsi.pl

Stres w pracy. Jak zmniejszyć jego skutki

Zatrzymaj się na chwilę

Przeciążenie obowiązkami, ale również ich niedobór, zła atmosfera między współpracownikami, a zwłaszcza między szefem i pracownikami, zarobki nieadekwatne do nakładu pracy – to najczęstsze powody, dla których Polak czuje się w pracy sfrustrowany, zestresowany i nie lubi swojej pracy.

Należy się koncentrować na jednym zadaniu i wykonać je do końca. Należy się koncentrować na jednym zadaniu i wykonać je do końca.

Na liście stresogennych sytuacji oprócz sytuacji skrajnych, takich jak śmierć bliskiej osoby, choroba, rozpad związku, wysoko plasują się też problemy związane z pracą. Nie tylko, i nawet nie przede wszystkim, utrata pracy wywołuje u człowieka stres. Duże znaczenie ma codzienność, w której stres może się kumulować, prowadząc do poważnych zaburzeń w organizmie człowieka, wręcz do stanów chorobowych.

Najczęstsze objawy zestresowania to poczucie permanentnego zmęczenia, które nie ustępuje nawet po kilkudniowym odpoczynku, a już na pewno – nie po weekendzie. Zestresowany człowiek skarży się na bóle głowy, żołądka. Stosunkowo wcześnie pojawia się nadciśnienie. Wszystko przez nadmierny poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. To on niszczy od środka nasz organizm.

 

Zmiana pracy nie musi rozwiązać problemu

 

Choć praca może być źródłem stresu, nie wszystkim można udzielić optymalnej rady, czyli zmianę pracy. Kolejne miejsce pracy nie musi wcale być mniej stresujące. W dodatku zmiana pracy również jest na liście sytuacji stresowych.

Na pewno jednak trzeba nauczyć się ze stresem żyć, zarządzać nim i go rozładowywać. Sposoby na rozładowanie stresu są różne: od wizyty na strzelnicy czy w klubie fitness, przez pracę w ogródku, prasowanie czy gotowanie po medytację, słuchanie muzyki czy wizytę w salonie SPA. Każdy ma swój sposób na wyładowanie stresu, trzeba tylko poświęcić sobie trochę czasu i uwagi.

 

Jedna sprawa załatwiana, reszta czeka

 

Alkohol, papierosy, kofeina to nie są dobre sposoby na osiągnięcie wewnętrznej równowagi. Dają pozorny spokój na kilka godzin, ale nie rozwiązują problemu – czyli nie zmniejszają w żaden sposób poziomu kortyzolu w organizmie. Jedna lampka wina (pitej „na rozluźnienie”), czy drink z mocnym alkoholem przed snem mogą wydawać się niegroźne, ale z czasem dla rozluźnienia czy uspokojenia potrzebne już będą nie jedna, a dwie lampki wina, czy drinki – i tu już zaczyna się problem.

Lepiej nie sięgać na własną rękę po ziołowe leki na uspokojenie, dostępne w aptece. Co prawda one są nieszkodliwe i nie uzależniają, jednak i tak lepiej udać się do specjalisty (psychologa, psychoterapeuty). Najskuteczniejsze bowiem i najbardziej naturalne na rozładowanie stresu leżą po stronie samego pacjenta, a specjalista może pomóc dobrać nam najskuteczniejszy i najbardziej odpowiedni sposób. Może również zalecić jakieś aktywności, działające pozytywnie na psychikę (np. medytację).

Oczywiście, sposoby na rozładowanie stresu na nic się zdadzą, jeśli nie podejmiemy próby zmian w swoim życiu – również w zakresie pracy. Najważniejszą zmianą, jaka leży po stronie samego zainteresowanego w organizacji pracy jest skupienie się na jednej czynności i jej wykonywanie z pełnym zaangażowaniem. Pisząc raport czy przygotowując zestawienie danych, skupiajmy się tylko na tym zadaniu, bez rozpraszania na odbieranie telefonów, sprawdzanie skrzynki mailowej czy odpowiadanie na pytania współpracowników.

Ważne, by rozpoczęte zadanie doprowadzać do końca, odkreślać (psychicznie), robić krótką przerwę i brać się za kolejne wyzwanie. Skupianie się na jednej czynności poważnie redukuje odczuwanie stresu.