www.superstarsi.pl

Tajemnica wody. Sekret młodości.

Wodę najlepiej jeść

Kalifornijski dermatolog dr Howard Murad, autor wielu uznanych publikacji na temat pielęgnacji skóry, w ostatniej swojej książce „Tajemnica wody - sekret młodości”stwierdza, że  poziom nawilżenia skóry jego pacjentów nie zależy od wieku ani od ilości wypijanej wody. A więc od czego?

Żeby uszczelnić ściany naszych komórek, powinniśmy dostarczać im podstawowe budulce: lecytynę (w jajkach), witaminy z grupy B (w zbożach i kaszach) i duże dawki antyutleniaczy.   Żeby uszczelnić ściany naszych komórek, powinniśmy dostarczać im podstawowe budulce: lecytynę (w jajkach), witaminy z grupy B (w zbożach i kaszach) i duże dawki antyutleniaczy.

Przemyślenia i obserwacje zdobyte podczas kilkudziesięcioletniej praktyki dermatologicznej doprowadziły doktora Murada do konstatacji, że na poziom nawilżenia skóry ma głównie wpływ stan naszych błon komórkowych. Liczy się to, na ile komórki zatrzymują wodę w swoim wnętrzu.  Dobra wiadomość: możemy im pomóc!

 

Dwie wody: dobra i zmarnowana

Wyobraźmy sobie, że nasze naczynia krwionośne są jak ogrodowe węże. Jeśli będą podziurawione, woda zacznie uciekać i nie dotrze do celu, czyli naszych narządów wewnętrznych. Zdaniem doktora Murada, w naszym organizmie są dwa rodzaje wody – zdrowa, czyli ta która znajduje się wewnątrz tkanek i komórek oraz ta druga, tzw. „zmarnowana”, która wycieka przez nieszczelne naczynia i błony komórkowe. To właśnie ta druga woda międzykomórkowa, jego zdaniem, powoduje w naszym ciele opuchnięcia, obrzęki w nogach i worki pod oczami. Kluczowe dla dobrego nawodnienia ciała jest więc zadbanie o stan błon i ich nieprzepuszczalność. Jak to zrobić? Dieta, dietą i jeszcze raz dietą.

 

Wodę najlepiej jeść

Każdy z nas powinien dostarczać sobie dziennie 1 ml wody na każdą zjadaną kalorię. Upraszczając  - jeśli nasza zupełnie przeciętna dieta wynosi 2500 kalorii, powinniśmy wypijać dziennie ok.  2,5 litra wody. Ale stop! Nie oznacza to konieczności pochłonięcia 10 szklanek płynu.

Woda jest przede wszystkim w jedzeniu - najwięcej oczywiście w owocach i warzywach, ale także w kaszach, makaronach, a nawet w razowym chlebie! I jest cenniejsza! Woda z pokarmu jest tak chemicznie ustrukturyzowana, że nasze komórki łatwiej ją „wyłapują” i utrzymują w środku - otoczona jest bowiem innymi łatwo przyswajalnymi cząsteczkami.

Woda mineralna, źródlana lub kranowa bez  pomocniczych wiązań, nie daje się tak skutecznie zatrzymać  w naszych komórkach. Czyli dietetyczne zalecenia wypijania minimum 6 szklanek wody są pozbawione sensu? Dr Murad twierdzi że tak.

 

###

 

Prace uszczelniające

Dr Murad dodaje, że powinniśmy popracować przede wszystkim nad uszczelnianiem ścian naszych komórek poprzez dostarczanie im podstawowych budulców takich jak np. lecytyna (jest głównie w jajkach), witaminy z grupy B (zboża, kasze) i duże dawki antyutleniaczy. Zdaniem doktora taka jajeczno-warzywno-zbożowa dieta jest w stanie „załatać” ubytki w błonach komórek. A  profilaktyczne zażywanie kwasu salicylowego (np. w postaci aspiryny) jest w stanie zahamować stany zapalne wewnątrz komórek, które też prowadzą do ich rozszczelniania. Murad eksperymentował na sobie. Uwielbia długie wędrówki po górach. Nigdy jednak nie wyruszył na żadną bez solidnego śniadania z dużą ilością kwasów tłuszczowych  (np. sałatka z pomidorami, jajkami, oliwą i pestkami), zażycia tabletki aspiryny i solidnej ochrony przeciwsłonecznej. Jego zdaniem to działa. Podkreśla też że kluczem do dobrze nawodnionego organizmu jest gimnastyka  - im więcej mięśni tym więcej wody w naszym ciele. A warto wiedzieć, że odpowiednie nawodnienie, to nie tylko gładsza skóra i mniej zmarszczek, ale też brak bólu głowy i uczucia zmęczenia. 

Paradoksalnie, dużo pijąc, możesz się też odwadniać. Kawa, herbata (zwłaszcza  ta super zdrowa - zielona) mają silne właściwości odwadniające organizm. Działają one  moczopędnie przyspieszając wypłukiwanie wody z komórek i przestrzeni międzykomórkowych.

Wnioski? Jeśli chce się mieć zdrowe, optymalnie nawilżone ciało  warto po prostu prowadzić prosty, niespieszny,  przyjemny tryb życia. Wysypiać się, spotykać z przyjaciółmi, wartościowo odżywiać, zrezygnować z  ekstremalnego zmęczenia i nadmiaru słońca. Pici nie jest wcale aż tak ważne.