Numerologią zainteresowałam się kilka lat temu. Przeżyłam wiele dotkliwych dołów życiowych. Dziś rozumiem dlaczego tak się działo. Rodzice powinni dopasować nadawane mi imiona do daty urodzenia, która tworzy delikatną konstrukcję. Wzmocnienie jej zależy od właściwych wibracji imion i nazwiska. Data urodzenia kreuje nasz los. Nazywana jest też drogą życia. Nieodpowiednio dobrane imiona zniekształcają ją. Dane nam szczęśliwe okresy w życiu, mają oparcie w imionach. Co się stanie, gdy droga życia nie znajdzie w nich niezbędnej energii. Okres, który mógłby być w naszym życiu szczęśliwy przeżyjemy jako trudny. Los wskazujący czas problemów , dzięki odpowiednim wibracjom z imion, możemy wypełnić mniej uciążliwie. Wzajemne oddziaływanie poszczególnych imion i nazwiska, także wpływa na nasze życie (piszę to na podstawie nie tylko teorii, ale także własnego doświadczenia). Najlepiej imiona dobrać zaraz po urodzeniu dziecka, ale również popularnym sposobem jest transformacja numerologiczna w późniejszym wieku. Nie wiemy od ilu tysięcy lat numerologia znana była ludziom. Posługiwano się nią wówczas jako wiedzą naturalną, konieczną. W krajach Wschodu dzieje się to nadal, choć nie potrafimy określić w jakim stopniu. Uważam, że ileś tam tys. lat temu ludzkość otrzymała tę wiedzę od kogoś, kto dobrze nam życzył. Wierzę, że był to Bóg, ateiści mogą twierdzić np., że byli to Kosmici. W krajach Wschodu, Ameryki Południowej i nie tylko, jest mnóstwo zagadek na temat : skąd ludzie posiadali kiedyś taką wiedzę? W Polsce z numerologii korzystają nieliczni, a szkoda, może moglibyśmy być szczęśliwsi i zdrowsi. Nie wspomniałam tu o wielu innych możliwościach wynikających z tej wspaniałej wiedzy.
zaloguj się przez Facebook
