Wystawa na ekranie: Rembrandt

10 sierpnia widzowie Multikina będą mogli w jedenastu kinach sieci zobaczyć wyjątkową wystawę dzieł Rembrandta z najlepszych lat jego twórczości.


czytaj więcej

Mój ulubiony obraz Rembrandta, to ten na którym przedstawiony jest powrót syna marnotrawnego. Jest to jeden z najbardziej znanych jego obrazów i poniekąd właśnie z tego powodu był pierwszym z jakim miałam styczność. Dla mnie jest niesamowity. Patrząc na przedstawione postaci można dokładnie odczytać ich emocje, potęguje je również kolorystyka ukazująca ojca z synem rozświetlonych, a brata w znacznie ciemniejszych, nacechowanych negatywnie barwach. W "Powrocie syna marnotrawnego" trzeba zwrócić uwagę na każdy nawet najdrobniejszy szczegół tj. chociażby dłonie ojca, które różnią się od siebie -jedna jest bardziej kobieca. Jest to prawdziwe arcydzieło, które skłania również widza do refleksji.

Multikino Gdańsk

Mój ulubiony obraz Rembrandta to ten, na którym widać koronki
Mogłabym się godzinami wpatrywac w kryzy, kołnierze czy też mankiety na jego obrazach. Nie mam jednego ulubionego, ale np portret Rosalby Peale spełnia te kryteria.

Poproszę o bilety do MK w Sopocie.

Moim ulubieńcem jest "Lekcja anatomii doktora Tulpa" z mistrzowskim zastosowaniem światłocienia. Dzięki użytym przez malarza kolorom obraz mimo tematyki jest bardzo przyjemny w odbiorze.

Multikino Bydgoszcz.

Mój ulubiony obraz Rembrandta to ten, na którym malarz osiągnął mistrzostwo w kreowaniu światła i mroku, ale i w zestawieniu ze sobą idei tego, co w człowieku duchowe z tym, co ziemskie: "Medytujący filozof". Choć nie wiemy, czy ten człowiek jest naprawdę filozofem... siedzący w mroku, głęboko zamyślony starszy mężczyzna i wpadające przez okno oślepiające, jaskrawe światło słoneczne, najprawdopodobniej o poranku lub przed zmierzchem. A drugie źródło światła - tego zwykłego, codziennego, przyziemnego, ale niezbędnego do życia - to ogień rozpalany w piecu przez kobietę, najpewniej służącą. Światło niesie w sobie i duchowość i codzienność ...? światlo płynie i z głębokich myśli i z najprostszych czynów? to chyba błędna interpretacja tego obrazu; sądzę, że malarz chciał wywyższyć mędrca nad codzienność - ale ja lubię właśnie w ten sposób myśleć o tym przepięknym obrazie, od którego nie można oderwać wzroku,

proszę o zaproszenie do Wrocławia

Mój ulubiony obraz Rembrandta to ten, na którym można podziwiać doktora Tulpa i jego lekcję anatomii. To obraz, który sprawia, ze ciarki mnie przechodzą.

Multikino Ursynów

Ten, na ktorym jezioro wyglada jak na zdjeciu.

PS Zlote Tarasy

Mój ulubiony obraz Rembrandta to ten, na którym syn marnotrawny wraca do domu po długiej bezcelowej tułaczce by błagać o jeszcze jedną szansę. W tym ostatnim namalowanym dziele, który wielki mistrz zdołał jeszcze uwiecznić jest chyba wszystko
by obraz miał zadatki na arcydzieło sztuki światowej - wspaniałe pociągnięcia pędzlem, dostojne jakby nieprzystępne postacie, znakomite rozplanowanie całej perspekty i niezwykłe wykonanie nawet najmniejszych detali. Lecz oprócz tych wartości namacalnych gdy tylko patrzę nawet na reprodukcję od razu mogę zauważyć i prawie poczuć aurę tajemnicy jaka otacza obraz. Mogę nieomalże "dotknąć" tej żałości lekkomyślnych losów Syna Marnownego i wielkomyślności ojca, który niczym nauczyciel, daje kolejną szansę, traktując to jak lekcję, którą każdy z nas musi zaliczyć na własnej skórze i wyciągnąć z niej wnioski. Rembrandt według mnke idealnie uchwycił jakże kruche i delikatne więzi, które łącza ojców i synów. Udało mu się nawet oddać tą specyficzną aurę biblijnej przypowieści która z jednej strony wydaje nam się zwyczajna, ludzka jakby wykreowana z prawdziwych ludzkich wad i zalet - chciwości, zachłanności, pazerności czy choćby umiejętności wybaczenia i nieskończonej miłości. A z drugiej aurę boskości, wielkości i wielkoduszności.


Wybieram Multikino Warszawa Ursynów

Mój ulubiony obraz Rembrandta to ten, na którym doktor Tulup przeprowadza publicznie sekcję zwłok. Otaczający lekarza tłum gapiów składa się najprawdopodobniej z wysoko postawionych mieszkańców Amsterdamu ubranych w czarne płaszcze z dużymi białymi kołnierzami. Bladość trupa kontrastuje z zarumienionymi od emocji twarzami obserwujących, którzy zaglądają niejako w swoją nieuchronną przyszłość i prawdopodobnie zdają sobie w tym momencie sprawę z kruchości ludziego życia.
W tamtych czasach takie publiczne pokazy były organizowane w Amsterdamie raz do roku, a "modelem" był zwykle stracony przestępca.

Poproszę o bilety do Zabrza

Lista osób, na które będą czekać zaproszenia (podwójne) w kinach na pokaz 10 sierpnia:

zio - Gdańsk
lugola - Bydgoszcz
kmb - Wrocław
janmega - Warszawa Ursynów
teresa_szafranska - Zabrze

Katarzyna_dc oraz APTeacher - wskazanych lokalizacji nie ma na liście kin, w których odbędzie się pokaz wystawy (za każdym razem publikujemy listę kin, prosimy o sprawdzanie). Może następnym razem się uda!

Listę przekazujemy do organizatora, w kasie należy podać portalowy login, trzeba mieć też dokument tożsamości.

No tak, przyzwyczailam sie, ze Zlote zawsze sa :-D A co sie stalo, ze tym razem nie bylo?