No bo i czego sie wstydzic?Nawet jesli wchodze tam po ten wibrator,kajdanki czy jakis kremik,..Te sklepy zostaly utworzone przez madrych ludzi znajacych nasze
potrzeby i problemy,niejednokrotnie.Minely juz lata,kiedy mowiono"za moich czasow..",i bardzo dobrze bo to bylo zaklamanie.Te "zakazane"gadzety czy seksowna
bielizna uratowaly niejeden zwiazek.Poza tym warto zadbac o urozmaicenie naszego zycia intymnego,by przedwczesnie nie wdarla sie w nasz zwiazek nuda i rutyna.