Adam ma 8 lat i jutro spotka się cała rodzina w komplecie.Dobrze, że są takie okazje. Uwielbiam je mimo, ze jest nas wówczas 18 osób. Najtrudniej wymyślić coś do jedzenia, żeby było podane po raz pierwszy, dobre i nie musiałam w kuchni spędzić dużo czasu. Zamias tortu wypożyczam fontannę czekolady i będą do tego owoce, chrupki i biszkopty. Uwielbiam słodycze!!!!!!!!
Co roku ten sam - problem starsze rodzeństwo pyta mnie co kupić Adamowi?
Zaproponowałam, żeby poświęcili tylko jemu czasu. każda para ma go zabrać na jeden dzień lub popołudnie i nie chodzi o kino itp. ale wysłuchanie go, zrobienie czegoś razem. Zwykle jest nas kilkoro, a że każdy jest rozmowny i jest tyle do powiedzenia, to Adam nie dochodzi do głosu.
Myślę, że jeszcze chodzi o to, że do urodzenia wnuka Szymona - Adam był w centrum uwagi, a teraz czuje się trochę "zaniedbany uczuciowo" przez rodzeństwo.
Ważne, że obie strony są pomysłem zachwycone. Tylko już myślę co z Mikołajem i Bożym Narodzeniem.