w nawiązaniu do listy, którą proponuje Paweł - tak trudno dokonać selekcji tych najlepszych utworów. Podchodziłem do tematu wielokrotnie w swoim życiu i za cholerę nie mogę jednoznacznie wskazać takiej muzyki, która jest najlepsza w mojej ocenie. Ale przeciez to nic odkrywczego.
Udało mi się stworzyć na własny uzytek kategorię, według której mogę wybrać utwory - pojawiały się w chwilach ważnych, obfitujących w emocje.
Oto lista (kolejność nie oznacza gradacji wartości):
1. Imagine - John Lennon - po śmierci Lennona codziennie nadawano tę piosenkę w telewizji naszej, ok 19:20. Grając kiedyś w zespole Orkiestra Klubu Samotnych Serc, gdzie aranżowaliśmy piosenki Beatlesów i chcieliśmy młodzieńczą pasją nagrywać wszystko 25 lat po Beatlesach, byłem Paulem, choć marzyłem o byciu Lennonem.
2. Obudź Się - Oddział Zamkniety - pierwszy raz usłyszałem Oddział Zamkniety gdy ktoś zaprezentował ich nagrania zrealizowane w studio w Szczecinie. Miałem wersję Obudź się z tamtej sesji i wydawała mi się duzo lepsza muzycznie. Pamiętam harmonijkę w końcowej partii utworu. To był mój zespół od tamtej chwili.
3. You Really Got Me - Kinks - takiego czadu nie słyszałem chyba ani przed usłyszeniem tego utworu ani później. Jest tu wszystko co kocham: riff, nieujarzmiony wokal, gitara, na której mozna smażyć jajecznicę - taka gorąca.
4. Echoes - Pink Floyd - czarna kaseta z czerwoną naklejką Wiskord Szczecin. Codziennie słuchałem tego rano przez kilka miesięcy i nie mogłem przestać. Od tamtej pory lubię cmentarze.
5. Tajemniczy Świat Mariana - Krzak - płyta Paczka jest jedną z moich ulubionych z tamtego okresu. Gdy wyczytałem gdzieś, że mogło tej płyty nie być, bo nagrania realizowane w studio mogły zostać zniszczone przez Stan Wojenny to pomyślałem - Pan Bóg lubi dobrą muzykę i nie pozwolił jej zniszczyć. Mam zgode Leszka Windera na to żeby zagrano Świat Mariana na moim pogrzebie pod warunkiem, że jeszcze jakis czas pożyję. Cudwona muzyka, nastrój, teamat, dźwięki.
6. Anna - Rendez Vous - Tutaj powinienem dodać jeszcze Na Skrzyżowaniu ulic i przez Auta Szybę bo to piękna muzyka. Dla mnie to tryptyk o moim zyciu.
6. Yesterday - Beatles - gdy już z konieczności zostałem McCartney`em to musiałem się dopasować. Myślę, że jeden z najgenialniejszych utworów świata. Swoboda kompozycji. Śpiewam to sobie często i gram, a jakże.
7. Love Like A Man - Ten Years After - ten utwór wydaje się byc ze mną od zawsze. Od najbardziej zapomnianego dzieciństwa. Moi rodzice nie słuchali muzyki zupełnie, ale czuję, że ten utwór był ze mną w czasie wakacji 4-latka, letnich wieczorów, gdy ćmy tańczyły wokół lamp w parku. Tak właśnie musiało byc gdy połączyłem sie z tym utworem na zawsze.
8. Since I`ve Been Lovin` You - Led Zeppelin - Po kochałem ten utwór za połączenie tekstu z muzyką. O mopjej miłości to muzyka.
9. Fool For Your Loving - Whitesnake - Magazyn Pana Manna odkrył przede mną ten utwór i głos, który uważam za najpiękniejszy rockowy głos. Wersja z 1980 roku jest dla mnie obowiązująca. Wszystko co robi Coverdale uważam wciąż za niezwykle ciekawe.
10. Roxanne - Police - Zaczarowali mnie tym właśnie utworem. Roxanne sprawiło, że czekałem na każdy następny kawałek jak na wydarzenie.
11. Owner Of A Lonely Heart - Yes - To był czad gdy usłyszałem inny Yes. Słuchałem tej płyty chcąc znaleźć więcej takich dźwięków. Potem zobaczyłem teledysk i....umarłem z wrażenia. Rewelacja.
To subiektywna lista, jak każda.