Dłonie więcej mówią niż metryka

Dłonie starzeją się stosunkowo szybko i w bardzo widoczny sposób. Pierwszym krępującym objawem wieku są przebarwienia i ciemne plamy. Drugim  - sucha i pozbawiona nawilżenia skóra, która wygląda jak pergamin albo, co gorsza, papier ścierny. Nie każda z nas chce/lubi wykonywać czynności domowe w rękawiczkach. Jak w takim razie dbać o skórę dłoni? Są proste i sprawdzone sposoby.

Suchość skóry

Jeśli największym problemem jest suchość skóry, po prostu trzeba zaprzyjaźnić się z  kremem. Są kobiety, dla których jest to nawyk  - nie wyjdą z kuchni po zmywaniu naczyń bez posmarowania dłoni kremem. Ale są też takie, którym pamiętanie o tym sprawia kłopot. Na początek warto wyrobić sobie nawyk natłuszczania dłoni przy porannej i wieczornej pielęgnacji. Jeśli np. smarujesz szyję i dekolt kremem rób to zewnętrznymi partiami dłoni. W ten sposób one też zyskają. Nie musisz kupować specjalnego kremu do rąk. Do dłoni możesz z powodzeniem stosować te same kosmetyki co do twarzy lub ciała (szczególnie „lubią” one gruboziarniste peelingi,  kremy z retinolem, witaminą C, kwasami owocowymi). Dłonie są o tyle kapryśne, że skóra na nich wchłania składniki odżywcze o około 20 procent słabiej niż skóra na twarzy. Dlatego warto uciekać się do sposobów – np. na posmarowane kremem ręce założyć na noc cienki bawełniane rękawiczki, lub jeśli używasz rękawiczek gumowych do prac domowych przed ich założeniem zaaplikować warstwę kremu. Pod takim „opatrunkiem” z gumy (czyli okluzją) składniki odżywcze wniną szybciej. Wiele kobiet stosujących do domowych prac detergenty narzeka na podrażnienie skóry, nawet pękanie jej w załamaniach palców. Takie reakcje alergiczne często występują wcale nie na silne detergenty myjące, ale na pozornie bezpieczne  mydła w płynie  - twierdzi dr n. med Ewa Chlebus, dermatolog. Mydła w płynie najlepiej odstawić w pierwszej kolejności, jeśli zauważymy podrażnienia skóry.

Przebarwienia i plamy zwane starczymi

W  pewnym momencie po prostu na dłoniach pojawiają się plamy i przebarwienia, i koniec.  Są wynikiem bardzo intensywnego nasłoneczniania skóry. Prawdopodobnie plamy kończą się w okolicach  ramienia  - tam gdzie z reguły sięgają rękawy. Jeśli chcesz się ich pozbyć  (całkowicie prawdopodobnie nie będzie to możliwe,  ale uda się je znacznie rozjaśnić) musisz działać dwutorowo. Po pierwsze ochrona przeciwsłoneczna. Tylko filtr (minimum SPF 30) pozwoli zablokować zmiany w komórkach melaniny prowadzące do uwalniana barwnika. Druga rzecz, to rozjaśnianie już obecnych  plam. Do tego celu dobre będą kosmetyki z kwasami owocowymi (podobny efekt daje moczenie dłoni w soku z cytryny). Warto kupić krem lub serum o działaniu ściśle wybielającym (choćby serię kosmetyków Ava, Flos Leku lub Biodermy) i stosować je rano przed nałożeniem filtra oraz wieczorem.

Ekstremalnym rozwiązaniem jest gabinetowy peeling Copsmelan - daje wyśmienite efekty rozjaśniające, ale jest bardzo drogi (ok 1500 zl), więc to propozycja dla wyjątkowo zdesperowanych.