Ile łez,
Ile nerwów,
Ile błędów,
Ile uśmiechu,
Ile radości,
Ile troski,
Ile uczuć,
Ile emocji
Było przez ten rok tylko Ty wiesz. :*
Dziękuje, że jesteś ze mną i wytrzymujesz ze mną już tyle czasu. :)
Jesteś wielka!
Ile łez,
Ile nerwów,
Ile błędów,
Ile uśmiechu,
Ile radości,
Ile troski,
Ile uczuć,
Ile emocji
Było przez ten rok tylko Ty wiesz. :*
Dziękuje, że jesteś ze mną i wytrzymujesz ze mną już tyle czasu. :)
Jesteś wielka!
Już przekroczyliśmy połowę! :)
Kto potrzebuje umarlaków? Nikt!
Żyj i odwagę miej, w końcu to dostaniesz, wystarczy że chcesz!
Tłumaczenie:
[ojciec] Co to jest?
[syn] To wróbel.
[o] Co to jest?
[s] Przecież mówiłem tato, to wróbel.
[o] Co to jest?
[s] To wróbel, wróbel, W-R-Ó-B-E-L.
[o] Co to jest?
[s] Dlaczego to robisz?? Mówiłem Ci wielokrotnie, to jest wróbel! Nie możesz załapać?!
[s] Gdzie idziesz?
...
[o] Czytaj na głos.
[s] "Dzisiaj mój najmłodszy syn, który kilka dni temu dobrze wymówił trzy słowa, usiadł ze mną w parku, kiedy na przeciwko przyleciał wróbel. Mój syn zapytał mnie 21 razy co to jest, a ja odpowiedziałem 21 razy to jest... wróbel. Przytulałem go za każdym razem gdy zadawał mi to samo pytanie. Ponownie i ponownie... Bez wpadania w złość, czułem sympatię do mojego niewinnego synka."
Sztorm nadciąga, wzburzy morze, przysłoni niebo, nie da nadziei.
Gdy nadejdzie, nie będziesz sama.
Za nami, dni się wloką, wskazówki zegara zamiast iść na przód tylko się cofają. Tak trudno jest gdy jestem sam.
"Mogę czuć
To jest mój czas, by się z tym zmierzyć
Czy to zniosę?"
Dlaczego to musi być takie trudne? Gdy mam coś i ktoś mi to zabiera, zawsze czuję to samo. Żal, nie do tego kto mi odbiera, a do siebie samego.... Zawsze wiem, że mogłem więcej i lepiej wykorzystać ten czas gdy miałem tę cenną rzecz dla siebie. Co zrobić gdy ta rzecz była najcenniejsza? Tyle jest żalu we mnie, przepełnił mnie całego, wylewa się ze mnie.
Musisz mi dać siłę, gdy będę stał na rozdrożu, pomiędzy iluzją, teatrem a rzeczywistością.
Moja dusza jęczy.
Zaczęliśmy budować swój azyl przeszło 8 miesięcy temu. Wspólnie cegła po cegle. Mimo iż co jakiś czas podburzany przez demony przeszłości, ma grube ściany. Nie wychylaj za nich głowy, tam nic nie ma. Przecież w środku jest tak ciepło.
Nareszcie czuję się bezpiecznie w Twoich objęciach.
Mamy swój azyl.
Pierwsze spięcie, pierwsza niejasność, czy przetrwamy to? Muszę mieć tą pewność, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Że nie zostawisz mnie, nigdy.
Zagrałem w otwarte karty, czy rozsądnie?
Dostanę odpowiedzi na nieme pytania?
Wierzę w Ciebie Słoneczko.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |