Ekwador szuka przyjaciół w Polsce między innymi wśród seniorów
Najważniejsze są relacje ze zwykłymi ludźmi
O tym, dlaczego przedstawiciele Ambasady Ekwadoru wspierają polskich seniorów, o doświadczeniach Ekwadoru w polityce senioralnej i o tym, dlaczego emeryci z Kanady i USA wybierają ten kraj jako miejsce zamieszkania w jesieni życia z ambasadorem Republiki Ekwadoru w Polsce Fabianem Valdivieso rozmawia Małgorzata Solecka.
Czy starsze osoby w Ekwadorze są szczęśliwe?
Ostatnie badania, przeprowadzone w naszym kraju wykazały, że 81 proc. osób starszych jest zadowolonych ze swojego życia, choć około 30 proc. osób deklaruje, że czują się porzucone czy odrzucone. Zadowolenie z życia najczęściej deklarują osoby, które oceniają swoje życie rodzinne jako udane. Ale działania na rzecz integracji osób starszych ze społecznościami, na rzecz włączenia osób starszych w życie społeczne poza rodzinami sprawiają, że również ci pozbawieni wsparcia rodziny nie czują się osamotnieni i potrafią czuć się szczęśliwi.
Ekwador staje się ważnym celem migracji osób w wieku emerytalnym. Obywatele Stanów Zjednoczonych i Kanady wybierają nasz kraj, by w nim spędzić czas zwany jesienią życia. Tylko w mieści Cuenca, trzecim co do wielkości ośrodku miejskim w naszym kraju, takich osób jest ponad 11 tysięcy.
Jedna z ekwadorskich gazet, opisując to zjawisko, zadała pytania tym imigrantom-seniorom, dlaczego opuścili swoje domy, swoje kraje i zamieszkali w Ekwadorze. Dużo odpowiedzi było prostych i oczywistych: spokojniejsze życie, zdrowsze i bardziej naturalne jedzenie, dobry poziom opieki zdrowotnej. Ale pojawiały się też odpowiedzi mniej oczywiste, że mieszkając w Ekwadorze, czują się bardziej zauważani, ważniejsi, brani pod uwagę.
Czy można się dziwić? Przeciętny obywatel Stanów Zjednoczonych, będąc na emeryturze, swoje wnuki i dzieci spotyka raz do roku, a przez 364 dni czuje się samotny. Przenosząc się do Ekwadoru, nie zwiększy częstotliwości spotkań z rodziną: również będzie ich widział raz w roku. Ale w Ekwadorze zyskują rodziny zastępcze: znajomych w tym samym wieku, sąsiadów z dziećmi, którzy chętnie nawiązują kontakty, społeczności tworzące się dzięki inspirowanym przez instytucje publiczne działaniom na rzecz seniorów.
Jakiś czas temu pojawił się pomysł, by dla tych seniorów-imigrantów budować domy, osiedla. Ale oceniono, że nie jest to dobry pomysł. Bo przecież tak naprawdę te osoby nie szukają azylu, nie chcą się alienować. Wręcz przeciwnie. Chcą żyć normalnie, w dobrych warunkach, ale też w bliskich relacjach z otoczeniem.
My stawiamy na integrację, nie izolację. I to się sprawdza.
Skomentuj artykuł
Popularne
-
Polska Babcia i polski Dziadek XXI wieku. Nowy wizerunek
Czas, kiedy babcia i dziadek na pierwszy rzut oka kojarzyli się z tą funkcją w rodzinie,...
-
Seks po 50-tce i do końca życia
Czy przychodzi moment w życiu człowieka, że powinien powiedzieć - jestem za stary, za stara,...
-
Azalie doniczkowe. Jakie kupić, jak je pielęgnować?
O tym, jak wybierać zdrowe egzemplarze azalii i jak je pielęgnować, żeby długo kwitły,...
-
Barcelona. Bus Turistic godny polecenia
Barcelona Bus Turistic poza sezonem kursuje na dwóch liniach czerwonej i niebieskiej. Latem...
-
Włosy kobiet dojrzałych. Fryzury, pielęgnacja
Dobrze dobrana fryzura może odjąć nawet 5 lat. No i jest dużo tańsza niż zabiegi medycyny...
- Modna kobieta 60+. Jak się ubierać? Czego unikać?
- Zasiłek dla bezrobotnych. Dla kogo? Ile? Jak długo? Jak szybko?
- Seks. Zaburzenia erekcji
- Kobieta po 40-tce i jej strój. Co postarza? Co odmładza?
- Kwiaty w domu. Wielokrotne kwitnienie storczyka
- Polacy żyją wciąż krócej niż pozostali mieszkańcy UE
- Trądzik. Z tego się nie wyrasta
- 44 lata razem. Jak to się robi?
- Seks po po menopauzie jest zalecany
- Zostawcie peny w placówkach ochrony zdrowia
- O jedzeniu. Żeby zrzucić zbędne kilogramy lub po prostu nie tyć
- Czy niechirurgiczne poprawianie wyglądu piersi daje trwały efekt?
- Domowe sposoby na bezsenność
frank566 | 20-11-2013