Ocena:
(głosy: 9)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

04-01-2015

Seks po 50-tce i do końca życia

Na TO, nigdy nie jest za późno

Czy przychodzi moment w życiu człowieka, że powinien powiedzieć - jestem za stary, za stara, na seks?

Nie ma wieku, w którym powinno się powiedzieć: jestem za stary, za stara na seks. Za stary na bliskość? Na uczucia?     Nie ma wieku, w którym powinno się powiedzieć: jestem za stary, za stara na seks. Za stary na bliskość? Na uczucia?

- Nie ma wieku, w którym powinno się powiedzieć, „jestem za stary, za stara, na seks”, czyli na bliskość, na uczucia. Wiele jednak zależy od tego jakie jest nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Czynnikiem, który ogranicza naszą aktywność seksualną często bywają możliwości fizjologiczne. Ale nie tylko całkowicie sprawni seksualnie partnerzy, mogą się kochać. Jeśli ludzie są przywiązani do siebie, to nie ma czegoś takiego jak ograniczanie czy wyrzekanie się życia seksualnego - mówi Ewa Lisowska-Kania, psycholog i seksuolog.

– Na naszą seksualność wpływa nasze myślenie o swojej sprawności seksualnej, o sobie samym. Samoocena i poczucie atrakcyjności też ma znaczenie. Jeśli nawet coś szwankuje na poziomie organicznym, fizjologicznym, to nie da się wyeliminować potrzeby seksualnej, pożądania, lubienia seksu. I tu właśnie pragnę wskazać na najbardziej seksualny organ: mózg. To mózg w seksie jest najważniejszy – przypomina Ewa Lisowska-Kania. - Podniecenie, kiedy ktoś nam się podoba, kiedy o nim myślimy, rodzi się w mózgu. To w naszym umyśle powstają fantazje seksualne, wspomnienia seksualne, marzenia senne, które mają zabarwienie erotyczne i to one wpływają również na życie seksualne nie tylko młodych osób, ale i dojrzałych.

 

Przeszkody do usunięcia

Zwłaszcza kobiety w okresie menopauzy mówią, że ich życie seksualne poprawia się. Jest na przykład pozbawione stresu spowodowanego lękiem przed nieplanowaną ciążą.

Życie seksualne osób, które przez lata tworzyły udany związek, staje się bardziej dojrzałe. Podyktowane jest głębokimi uczuciami. Dużą rolę odgrywa w nim też akceptacja siebie samego i wizerunek w oczach partnera. Partnerzy z dorobkiem lat współżycia ze sobą, widząc się w zdrowiu i chorobie, inaczej pojmują atrakcyjność partnera, niż za młodu.

To wskazówka też dla osób samotnych, które chciałyby się z kimś związać. Wraz z przemijaniem czasu, trzeba uczyć się na nowo oceniać atrakcyjność ewentualnego kandydata na partnera czy partnerkę. Perfekcyjne podejście do ciała, jego wyglądu czy sprawności, może blokować chęć do podjęcia współżycia.

 

Akceptacja zmian

Biologii nie da się oszukać. Tak jak z wiekiem gorzej widzimy czy słyszymy, tak i wydolność seksualna par dojrzałych wiąże się ze zmianami fizjologicznymi  występującymi zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. 

U kobiet po menopauzie, w wyniku zmian hormonalnych może wystąpić dyspaurenia (bolesne współżycie płciowe), któremu sprzyja np. suchość w pochwie, może dojść do osłabienia siły mięśni w pochwie i mięśni  krocza  (ale można je ćwiczyć).

Również mężczyznom wraz z wiekiem zmniejsza się ilość hormonów, a spadek poziomu testosteronu może spowodować problemy z erekcją i ejakulacją. - Problemy te występują jednak też u  młodych osób i  tak jak młodzi, tak i starsi nie muszą się z nimi godzić i rezygnować z  życia seksualnego – mówi Ewa Lisowska-Kania. - Jeśli dojrzały mężczyzna ma kłopot z erekcją czy ejakulacją, to powinien go rozwiązać z pomocą specjalisty. To zwyczajna dysfunkcja, którą się leczy tak jak nadciśnienie czy inne choroby wynikające ze starzenia się organizmu. Wymaga farmakologicznej lub psychologicznej terapii – tłumaczy seksuolog.

Ważne, by nie rozpamiętywać jak to kiedyś było. Mężczyźni, że mieli niezawodną potencję, a kobiety, że były piękne. Tylko akceptacja zmian zachodzących w nas samych i w naszych partnerach pozwoli pogłębiać więź.

 

Seksualność w związku

Z czasem namiętność zamienia się w przywiązanie, zrozumienie, przyjaźń i szacunek. Pary, które dały sobie czas na rozwijanie własnych osobowości, nie będą się nudzić ze sobą, a ich pożycie seksualne może być udane również w wieku dojrzałym – opowiada seksuolog.

Ale u par, u których pożycie seksualne przez lata nie układało się dobrze, satysfakcjonująco, a spoiwem były jedynie dzieci czy wspólny majątek, trudno oczekiwać, by w wieku dojrzałym, kiedy para od lat żyje obok siebie a nie ze sobą, nagle coś rozkwitło. Oczywiście zawsze można próbować uratować związek i skorzystać z pomocy seksuologa. - Często jednak pary rozchodzą się i szukają spełnienia seksualnego poza związkiem – mówi Ewa Lisowska-Kania.

Zdarzają się też tzw. białe małżeństwa, w których i mężczyźnie, i kobiecie, taka sytuacja odpowiada. Jeśli jednak ktoś w związku cierpi, już przy pierwszych symptomach, trzeba iść do specjalisty. Trzeba się wspólnie zastanowić – co jest nie tak?

- Czasem mężczyzna w okresie andropauzy, szuka  potwierdzenia własnej męskości i seksualności w kontaktach z innymi, młodymi kobietami. Okolicznością sprzyjającą takiej decyzji może być oziębłość i abstynencja seksualna jego małżonki. - Mężczyźni, którzy wiążą się z dużo młodszymi kobietami, początkowo faktycznie odczuwają większe podniecenie i zauważają lepszą sprawność seksualną w skutek większej atrakcyjności partnerki, intymnych randek, nowej atmosfery związku. Z czasem jednak, może się zdarzyć, że mężczyzna nie jest w stanie zadowolić wymagającej młodej partnerki i problemy seksualne powracają – przestrzega seksuolog.

 

Smutek samotności

Śmierć partnera przywołuje smutek i żal, ale nie wygasza seksualnych potrzeb człowieka. – Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie sobie nowego partnera – doradza seksuolog. – Kogoś do bliskich kontaktów osobistych, czułości, do dotyku. To wszystko przyczynia się nie tylko do dobrego, psychicznego samopoczucia, ale  wręcz do zdrowia – wyjaśnia Ewa Lisowska-Kania. – Udane  życie seksualne współgra ze sprawnością psychofizyczną, jasnym umysłem, akceptacją siebie samego jako ciekawego człowieka. Najgorsze co może się zdarzyć, to zamknąć się w domu i zamartwiać się tym, że jest się wdową (lub wdowcem), żyć we własnym hermetycznym świecie, nadmierne oglądać telewizję. To prowadzi do poczucia izolacji, depresji i różnych somatycznych chorób – ostrzega seskuolog. – W sytuacji, kiedy kobieta czy mężczyzna nie mają możliwości rozładować  swojego napięcia seksualnego wręcz zaleca się masturbację.

 

Jak zadbać o siebie?

Nigdy nie wolno ustawać w dbaniu o swoją atrakcyjność fizyczną. To dotyczy i tych starszych osób, żyjących w związku, i tych samotnych. Pierwsi, gdy pokokietują się nawzajem, mogą podsycić płomyk związku. Drudzy dają sobie szansę poznania kogoś i przerwania samotnego życia.

W nawyk powinno wejść też badanie poziomu złego cholesterolu. – Nasze organy seksualne męskie i żeńskie, są przecież uzależnione od dobrego krążenia tętniczego! – przypomina seksuolog.

Lecząc różne przypadłości, warto też zwracać uwagę na leki, które nam lekarze zapisują: niektóre z nich obniżają libido np. niektóre leki psychotropowe, nasenne, uspokajające, przeciwbólowe, czy na wrzody żołądka. Czasem wystarczy poprosić lekarza o zapisanie zamienników nie wpływających na libido, lub dołożyć do zażywanych medykamentów lek, który wzmaga aktywność seksualną. Można po konsultacji lekarskiej używać też wspomagaczy – w przypadku kobiet – środków nawilżających pochwę(np. preparaty estrogenowe - krem Estrace, żel EstroGel, Estradiol – tabletki dopochwowe i inne żele, olejki lub kremy na bazie wazeliny), a mężczyzn – viagry,  cialis czy innych leków.

 

Kiedy odpuszczamy?

Z seksu można chwilowo zrezygnować w obliczu zagrożenia życia. Ale już miesiąc po zawale, czy nawet udarze, można być aktywnym seksualnie, oczywiście nie można się forsować i wszystko powinno odbywać się w konsultacji z lekarzem. Trzeba pamiętać, że przyjemność i satysfakcję daje też przytulanie, pocałunki, pieszczoty - dla zdrowia ważne jest, aby ten kontakt w ogóle był. - Coraz częściej starsze osoby podejmują kontakty oralno-genitalne – opowiada seksuolog.

 

Seks w badaniach

Pierwsze polskie badanie na temat  seksualności ludzi po 50. roku życia, przeprowadził  TNS OBOP pod kierunkiem prof. Zbigniewa Izdebskiego. Według nich 73 procent Polaków po 50., 60. i 70. roku  życia uważa, że seks jest źródłem pozytywnych i wartościowych przeżyć.  Z badań  przeprowadzonych na 1,8 tys. osób (900 kobiet i 900 mężczyzn) wynika, że najczęstszą  formą aktywności seksualnej na jaką wskazywali jest pocałunek w usta, różnorodne wzajemne pieszczoty, w tym także oralne i petting, kończąc na oglądaniu filmów pornograficznych i używaniu wibratorów. 40 procent mężczyzn przyznało, że zdarza im się oglądać seks na żywo, w peep-showach.

 

*Ewa Lisowska-Kania, psycholog i seksuolog przyjmuje w prywatnym gabinecie w Krakowie na Placu Szczepańskim 3, praktykowała w Poradni Życia Seksualnego i Patologii Współżycia w Warszawie

Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: bfk19543005, Superstarsi.

Skomentuj artykuł

  • majster | 22-02-2023

    Na to chyba nigdy nie jest za późno, a wiek to tylko liczba. Gdy by interesowały Cię anonse towarzyskie, to wpadnij do nich https://eroanons.com/ bez problemu znajdziesz coś dla siebie.
  • olek3456 | 11-08-2023

    Nigdy nie jest się za starym na seks! A jeżeli brakuje partnera lub partnerki, to zawsze mogą pomóc seks anonse. To właściwie dyskretna opcja, a może dać dużo satysfakcji w każdym wieku. I dla kobiet i dla mężczyzn. Osobiście znam kilka osób, które od dawna korzystają, a przekroczyły już pięćdziesiątkę.
  • Tigeroo6373 | 10-04-2024

    Seks dla wszystkich w każdym wieku
leksykon zdrowia seniora

Popularne

poradnik seniora
webstar 2012