rss | wpisy: 197

Blog użytkownika Agnieszka_Usiarczyk

  • data publikacji: 2014-01-16 09:18:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Szczupli jedzą orzechy i nie palą

    Ciekawe dane przedstawili ostatnio badacze z Dana-Farber Cancer Institute, Brigham and Women's Hospital oraz Harvard School of Public Health w Bostonie (USA). 

    Wzięli pod lupę blisko 120 tys. orzechożerców (badania trwały 30 lat) i przeanalizowali co lubią, jak wyglądają i jakim zdrowiem się cieszą. Wnioski: są szczupli, nie palą papierosów i prowadzą zdrowy tryb życia, ćwicząc i zdrowo jedząc. Ale wykazują tendencję do picia większej ilości alkoholu. 

    Pamiętajmy, że jedzenie orzechów ma wpływ na nasze zdrowie: jedzący orzechy mają o 29 proc. mniejsze ryzyko śmierci w wyniku chorób serca, o 11 proc. - w wyniku raka niż osoby nie przepadające za nimi. Ponadto orzechy zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, cukrzycy typu 2, raka jelita grubego, kamieni żółciowych. Sprzyjają też obniżeniu poziomu cholesterolu, insulinooporności. Naukowcy nie podali jakie orzechy najlepiej jeść, bo wszystkie typy przynosiły podobne efekty zdrowotne. 

    Jakie lubicie najbardziej? 

  • data publikacji: 2014-01-13 11:29:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Bomba witaminowa idealna na zimę

    Dziś na śniadanie wypiłam szklankę koktajlu z 1 kiwi i jogurtu. I dzięki temu pokryłam dzienne zapotrzebowanie na witaminę C, której zimą nam potrzeba, by nie chorować. Kiwi zawiera także witaminę E, dużo potasu, od którego dobrze pracuje nam serce, błonnika, który ma wpływ na trawienie i usuwanie toksyn z organizmu. Jest więc polecany osobom, które mają problemy z trawieniem, a także dbającym o linię, bo kiwi ma 60 kalorii. Ponadto owoc reguluje ciśnienie. Badacze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo zaobserwowali spadek ciśnienia u osób w grupie, która do swojej diety włączyła trzy owoce kiwi dziennie. Badania pokazują również, że jedzenie kiwi może obniżyć ryzyko zachorowania na nowotwory czy wystąpienie udaru. Podobno kiwi pomaga także w leczeniu depresji. 

    Na kiwi muszą uważać alergicy - może uczulać. 

    Na zdrowie !

  • data publikacji: 2014-01-08 12:51:00

    Uwaga na cynamon !

    Lubię szwedzkie drożdżowe bułeczki cynamonowe Kanelbullar. Szwedzi kochają je do tego stopnia, że 4 października obchodzą dzień bułeczki Kanelbullar. W krajach skandynawskich takie bułki jada się o każdej porze dnia, są dostępne w każdym sklepie. Ciasto jest maślane, miękkie, a nadzienie robi się z masła, cukru i cynamonu. Pięknie pachnie w całym domu, gdy się pieką. Warto ich spróbować, choć nie przesadzajmy i nie zjadajmy zbyt wiele, ponieważ nadmiar cynamonu może grozić marskością wątroby i uszkodzeniem nerek. Ostrzega przed tym Norweska Agencja Bezpieczeństwa Żywności (Mattilsynet). Dopuszczalne dzienne spożycie cynamonu to około 40 g. Zajadając się tymi bułeczkami bardzo łatwo można tę dawkę przekroczyć.  

    Cynamon zawiera kumarynę (benzopiron), substancję, która – w większych dawkach – może powodować u zwierząt laboratoryjnych marskość wątroby i uszkodzenie nerek. Do tej pory nie udowodniono, że cynamon działa toksycznie na ludzi, ale zdaniem Norweskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności warto dmuchać na zimne i zachować umiar, karmiąc m.in. małe dzieci. 

  • data publikacji: 2013-12-19 16:00:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Szkodliwy plastik

    Bisfenol A (BPA) to związek chemiczny wykorzystywany do produkcji tworzyw sztucznych, np. plastikowych opakowań, kubków, butelek, pokryte są nim także puszki na żywność. Związek jest także wykorzystywany jako przeciwutleniacz w żywności i kosmetykach. Jest np. w papierze toaletowym, na papierowych rachunkach ze sklepu. W 2011 roku w UE wszedł zakaz używania bisfenolu A do produkcji plastikowych butelek dla niemowląt.

    Związek jest bardzo szkodliwy dla organizmu. Powoduje m.in. bardzo silne migreny, choroby sercowo-naczyniowe, zaburza gospodarkę hormonalną, jest kancerogenny i sprzyja otyłości. Jedne z pierwszych badań mówią, że osoby, które przez 5 dni jadły dania z puszki, miały bardzo wysoki poziom bisfenolu A w organizmie. Nie wiadomo, jak długo BPA pozostaje w organizmie. Sądzi się, że jest on wydalany z moczem.

    Badania pokazują, że aż 90 proc. populacji w krajach rozwiniętych na świecie ma podwyższony poziom BPA. 

    Najlepiej go unikać. Naukowcy zauważyli, że nawet bardzo mała dawka tej substancji powoduje, że hormony w naszym organizmie zaczynają szaleć. Organizm zaczyna produkować więcej insuliny, a ta wytwarzana w nadmiarze powoduje, że możemy tyć i nabawiać się cukrzycy typu 2.  

  • data publikacji: 2013-12-15 16:44:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Idziemy na spacer !

    Dziś mam wiadomość tylko dla panów. Porzućcie samochody i spacerujcie - minimum cztery godziny w tygodniu. Spacer uchroni Was przed udarem mózgu. 

    Badania pokazują, że mężczyźni po 60-tce, którzy spacerują od 4 do 7 godzin tygodniowo, niezależnie od tempa, są o 11 proc. mniej narażeni na udar niż panowie, którzy chodzą mniej, np. tylko 3 godziny w tygodniu. Po zestawieniu danych pacjentów badacze stwierdzili, że im więcej uczestnicy chodzili, tym ryzyko tego udaru było mniejsze.

    Zatem panowie, podnosimy się z kanapy i idziemy do parku :) Albo po choinkę :) 

  • data publikacji: 2013-12-11 09:19:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Dziś zaczynam dzień od.....

    Od czego zaczynacie obiad? Czy najpierw zjadacie surówkę, a potem dopiero mięso czy może odwrotnie? Ja zwykle zaczynam od sałatek. Amerykańscy naukowcy twierdzą, że to dobrze, bowiem jeśli rozpoczniemy jedzenie od zdrowych produktów, unikniemy dokładek bardziej kalorycznych potraw. Według nich, pierwsze trzy produkty, po które sięgamy na początku obiadu w 66 proc. składają się na całkowity posiłek i określają dalszy jego skład. Osoby, które od razu sięgają np. po frytki, będą miały większą chęć na ciężkostrawne dania. Muszę to sprawdzić przy dzisiejszym obiedzie. 

  • data publikacji: 2013-12-06 10:27:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Zdrowie zamiast łez

    Przeczytałam ostatnio, że pojawiła się nowa odmiana cebuli, która nie wyciśnie nam łez podczas krojenia, a do tego ochroni przed chorobami układu krążenia i może pomóc w utrzymaniu szczupłej sylwetki. Składnik, który powoduje łzawienie, naukowcy zastąpili związkiem występującym w czosnku. Udowodniono, że zmodyfikowana cebula ma działanie przeciwzapalne oraz, podobnie jak tradycyjna cebula, sprzyja kontroli masy ciała. Nikogo nie będę przekonywać do szukania zmodyfikowanej wersji cebuli. Jedzmy tę, którą mamy akurat pod ręką. Jest bogata w witaminy A, B, C, zawiera kwas foliowy, fosfor, magnez, żelazo, błonnik pokarmowy. Dobra jest np. na kaszel, ponadto obniża gorączkę, przyspiesza krążenie. Gdy jesteśmy przeziębieni lub przemarzniemy,  syrop z cebuli będzie dobrym lekarstwem. Gdy byłam dzieckiem piłam codziennie w okresie jesienno-zimowym. 

     

    Syrop z cebuli:

    - 3 cebule

    - 3-4 łyżeczki cukru lub 2 miodu

    - cytryna

    - opcjonalnie czosnek

     

    Cebule kroimy w krążki i układamy w słoiku (możemy dodać 2 ząbki czosnku pokrojone w ćwiartki). Warstwy cebuli przesypujemy cukrem, zakręcamy słoik i stawiamy w ciepłe miejsce np. na kaloryferze. Czekamy aż pojawi się syrop. Po upłynnieniu możemy dodać do słoika sok z cytryny. 

  • data publikacji: 2013-11-25 08:31:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    W czym nosicie zakupy ?

    Gdy wprowadzono plastikowe torby jednorazowe, przestaliśmy nosić zakupy w torbach z materiału. Teraz, chroniąc środowisko, znowu do nich powracamy. Pamiętajmy jednak, że torby wielokrotnego użytku należy często prać i prasować, ponieważ są siedliskiem bakterii E.coli. 

    Naukowcy zwracają uwagę, by nie nosić wszystkich produktów w tej samej torbie, bo np. bakterie znajdujące się na mięsie lub warzywach mogą szybko przenieść się na inne produkty, jak choćby owoce, które jemy bez gotowania. Najlepiej, więc nosić woreczki i pakować do nich osobno mięso, ryby, warzywa. 

    Oprócz toreb na zakupy, siedliskiem bakterii E.coli i paciorkowców są również damskie torebki. Badacze, którzy sprawdzali co kobiety w nich mają, zapytali panie również o to, jak często czyszczą wnętrze toreb. Okazało się, że aż 33 proc. ankietowanych nigdy tego nie robi. Pamiętajmy, że bakterie są groźne dla zdrowia - pałeczka okrężnicy wywołuje u człowieka głównie schorzenia układu pokarmowego i moczowego, zaś wydzielina paciorkowców zapalenie płuc, infekcje ucha czy zapalenie opon mózgowych. 

  • data publikacji: 2013-11-19 10:37:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Błonnik na zdrowie

    Dietetycy, lekarze podkreślają jak ważny jest błonnik w naszej diecie. Chroni przed chorobami układu pokarmowego i krążenia, pomaga w walce z nadprogramowymi kilogramami, chroni przed zaparciami, usprawnia perystaltykę jelit, obniża poziom cholesterolu we krwi, zapobiega przed przyswajaniem przez organizm różnych substancji szkodliwych dla zdrowia, m.in. metali ciężkich np. (ołowiu, rtęci).  Obecność błonnika w przewodzie pokarmowym powoduje również, że nie czujemy się głodni, więc nie podjadamy. Wiele dobrego, ale gdzie znaleźć ten błonnik i ile go jeść dziennie? 

    Błonnik to jadalne części roślin lub węglowodany nieskrobiowe, ulegające fermentacji w jelicie grubym. Dzięki temu, że jest odporny na działanie enzymów w przewodzie pokarmowym, nie jest trawiony. Błonnik znajdziemy w produktach zbożowych –  otrębach, kaszach oraz pieczywie. Dobrym uzupełnieniem będą warzywa i owoce, rośliny strączkowe, a także czerwona fasola, suszone morele, śliwki czy orzechy laskowe. 

    Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaleca zjadanie 20-40 gram błonnika dziennie. W Polsce jemy go za mało, bo zaledwie 15 g dziennie, dlatego mamy kłopoty z utrzymaniem szczupłej sylwetki. Ale przesadzać też nie wolno, bowiem nadmiar szkodzi i może wywołać np. dolegliwości przewodu pokarmowego. Aby temu zapobiec, należy równolegle pić duże ilości płynów, zwłaszcza wody mineralne.

  • data publikacji: 2013-11-15 08:11:00
    Nikt nie skomentował tego wpisu. skomentuj

    Zachować jak najwięcej witamin

    Bardzo dbam o to, by wycisnąć z warzyw jak najwięcej witamin, dlatego szczególną uwagę zwracam na ich przygotowywanie. Lubimy warzywa lekko twardawe, więc nie gotuję ich długo, ostatnio zaczęłam także dolewać minimalną ilość wody lub wybieram gotowanie na parze. Tak jest zdrowiej. Polecam spróbować warzyw al dente, smakują dużo lepiej niż rozgotowane. 

    Według naukowców warzywa gotowane na parze tracą tylko 10 proc. witaminy C, podczas gdy w wodzie około 30 proc., a marchew traci podobno prawie całą witaminę, gdy ugotujemy ją w wodzie. Zatem by nie tracić cennych wartości odżywczych należy gotować warzywa w małej ilości wody i krótko oraz unikać smażenia. Witamin nie stracimy jeśli nie będziemy obierać warzyw i owoców, bowiem pod skórką znajdują się najcenniejsze składniki -  ponoć skórka jabłka zawiera 10 razy więcej witaminy C niż miąższ. Dlatego jeśli już musimy je obrać, zróbmy to jak najcieniej. I koniecznie nożem lub obieraczką ze stali nierdzewnej, ponieważ kontakt z żelazem powoduje utlenianie się witaminy C. Podobnie dzieje się, jeśli pokrojone warzywa i owoce przechowujemy przez kilka godzin w cieple - tracą wtedy prawie połowę witaminy C. Do przechowywania warzyw i owoców najlepsza jest chłodna piwnica, jeśli jej nie mamy, dobra jest też szuflada w lodówce. Tylko pamiętajmy, by nie przechowywać ich w plastikowych torebkach. Mój tata, na zimę, przywozi z działki zbiory do piwnicy i dzięki temu przez całą zimę ma świeże warzywa. Marchewkę, pietruszkę i seler przesadza wraz z ziemią do skrzynek i  przechowuje w piwnicy. Zielone części roślin, np. natkę pietruszki po pokrojeniu można zamrozić. Pamiętajmy również o tym, by przygotowywać jarzyny tuż przed jedzeniem, jeśli je wcześniej obierzemy i zostawimy na talerzyku stracą blisko połowę witamin. 

    Jakie jeszcze macie sposoby na zachowanie cennych składników odżywczych?

Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  
webstar 2012