Uwielbiam truskawki. Na działce dopiero dojrzewają i na nie czekam najbardziej, bo te które do tej pory kupiłam nie były tak smaczne. Przez częste opady deszczu są kwaśne, nie pachną tak jak powinny i szybko gniją. Gdy byłam dzieckiem ich smak był zupełnie inny - były słodsze, długo zachowywały jędrność i bardziej aromatyczne.
Pamiętam, gdy każdego roku, do dziadków, na wieś przyjeżdżała cała rodzina i wspólnie zrywaliśmy owoce na sprzedaż, w okropnym upale, ale ile było frajdy przy tym. Po całym podwórku porozrzucane były łubianki, które szybko wypełniały się owocami. A następnie wyjeżdżały do skupu. To były czasy !
Warto jeść truskawki, bo są bardzo zdrowe. Wzmacniają odporność, dają siłę, poprawiają jakość krwi, przemianę materii, oczyszczają jelita z resztek pokarmów i korzystnie wpływają na naturalną florę bakteryjną. Są źródłem witaminy C - mają jej więcej niż cytryna, oprócz tego zawierają żelazo i fosfor. Truskawki zawierają również fitoncydy czyli związki działające bakteriobójczo. Polecane są osobom z nadwagą ze względu na niską wartość energetyczną. Pod warunkiem, że nie będą ich jeść ze śmietaną i cukrem :)
Nie powinny ich sobie żałować także osoby cierpiące z powodu chorób reumatycznych, chorzy na wątrobę, nerki. Truskawek natomiast powinny unikać osoby uczulone na nie oraz ze stwierdzoną nadwrażliwością na salicylany, gdyż owoce te zawierają duże ich ilości.
Owoce, oprócz kulinarnego zastosowania, mogą być wykorzystane jako środek wybielający zęby. Kwas jabłkowy w nich zawarty jest jednym ze składników past wybielających. Wystarczy zmiażdżyć truskawkę i wymieszać ją z połową łyżeczki sody oczyszczonej i za pomocą szczoteczki nałożyć papkę na zęby i po 5 minutach wypłukać usta.
Dawniej, po truskawki sięgano by wyleczyć m.in. trądzik młodzieńczy, przy niedokrwistości, kamicy żółciowej, szkorbucie. Herbatkę z liści i kwiatów truskawki zaleca się przy przeziębieniach. Wykorzystuje się je także w pielęgnacji. Wyciągi z owoców są składnikiem wielu kosmetyków do pielęgnacji ciała.
Wyciągi z truskawek poprawiają wygląd skóry - działają one odżywczo, bakteriobójczo i ściągająco oraz delikatnie wybielają. Zamiast kupować gotowe kosmetyki, maseczki można przygotować samodzielnie. Do rozgniecionych lub zmiksowanych truskawek dodaje się miód, kremówkę lub banana (do cery suchej), olej sojowy (cera dojrzała), do tłustej i trądzikowej - można dodać ubite białko jaja, a do zmęczonej dodatkowo sok z cytryny. Polecam.