Stan cywilny wpływa na długość życia pacjentów!

Wyniki swoich badań, które objęły 168 osób chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca w III stadium zaawansowania, zespół naukowców, pracujących pod kierunkiem dr Elizabeth Nicholas, przedstawił podczas wrześniowego sympozjum nt. nowotworów klatki piersiowej w Chicago.

Chorzy, objęci badaniem, byli leczeni za pomocą chemoterapii i radioterapii – nowotwór nie nadawał się do leczenia operacyjnego. Po trzech latach terapii przy życiu pozostawał co trzeci pacjent mający współmałżonka. Wśród samotnych chorych odsetek ten wynosił 10 proc. Jeszcze większe różnice widać, gdy do czynnika stanu cywilnego dochodzi płeć: największy odsetek trzyletnich przeżyć (46 proc.) odnotowano w grupie zamężnych kobiet. W grupie samotnych mężczyzn wynosił on 3 proc. Wśród kobiet bez partnera oraz żonatych panów odsetek przeżyć wynosił ok. 25 proc. 

- Stan cywilny zdaje się być ważnym i niezależnym wskaźnikiem szans na przeżycie osób z zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuca - skomentowała główna autorka pracy dr Elizabeth Nicholas, cytowana przez portal EurekAlert. www.eurekalert.org/

Naukowcy będą nadal badać to zagadnienie. - Musimy lepiej zrozumieć, dlaczego stan cywilny jest czynnikiem wpływającym na długość życia naszych pacjentów - ocenił współautor prof. Steven J. Feigenberg. Podkreślają jednak, że wsparcie współmałżonka może odgrywać istotną rolę w opiece i leczeniu chorych na raka. - Pacjenci mogą potrzebować pomocy w codziennej aktywności, w dotarciu na terapię oraz w tym, by zapewnić im odpowiednią opiekę lekarską po zakończeniu leczenia - tłumaczyła dr Nicholas.

Opublikowane właśnie badania potwierdzają stawiane wcześniej przez naukowców z innych ośrodków tezy – zarówno dotyczące tego, że małżeństwo korzystnie wpływa na przeżycie chorych na nowotwory złośliwe, zwłaszcza mężczyzn, jak i ogólnego dobrostanu zdrowotnego osób żyjących w związkach małżeńskich i samotnie. Z wszystkich wcześniejszych badań wynika, że małżeństwo ma korzystny wpływ na stan zdrowia.