Kwiaty doniczkowe. Jakie kupić zimą? Jak zadbać o nie przez cały rok?
Dlaczego niektóre rośliny nie przyjmują się w domu
Czy warto zimą kupować kwiaty doniczkowe? A jeśli tak, to jakie i gdzie? Dlaczego ładne kwiaty w hipermarkecie w domu po jakimś czasie zamiast rosnąć, umierają? Jak dbać o kwiaty doniczkowe przez cały rok?
Nawożenie
Roślina, która u ogrodnika jest systematycznie podlewana i nawożona, często ma przerwany ten cykl: przez nieodpowiedni transport i nieprofesjonalną pielęgnację. - Jeśli roślina miała systematycznie podawane nawożenie na kwitnienie, a przez jeden do dwóch miesięcy w supermarkecie tego nie otrzymywała, to w domu musimy wprowadzić nawożenie z powrotem.
W przypadku rośliny kwitnącej, stosujemy nawożenie regularne z przewagą fosforu i potasu (odpowiada za kwitnienie), pod warunkiem, że jest w dobrej kondycji (nie może mieć zwiędniętych liści).
Jeśli mamy rośliny zielone – ozdobne tylko z liści, stosuje się nawozy z przewagą azotu. Możemy je zraszać roztworem nawozu w stężeniu podanym przez producenta substancji na opakowaniu, poucza specjalistka. Zraszanie roślin jest szczególnie korzystne dla paproci czy dla dracen.
Odpowiednie nawozy, czy to do roślin kwitnących, czy do zielnych, można kupić w specjalistycznych sklepach i stosować zgodnie z instrukcją na substracie.
Doświetlanie lampą
- W zależności od tego jakie rośliny uprawiamy w mieszkaniu – aby stworzyć im jak najbardziej naturalne warunki, można zimą je doświetlać lampami. Czas naświetlania rośliny zależy od określenia dla danego gatunku długości dnia, jednak to bardzo droga inwestycja, bo jeśli zimą naturalne światło operuje przez 8 godzin, to za pomocą lampy możemy dzień przedłużyć do 12-14 godzin, w zależności od rodzaju roślin – opowiada Maria Uzarowicz. – Co do regulacji wilgotności powietrza, to proponuję, aby w mieszkaniu grupować rośliny razem w tzw. ogródki, tak jak dawniej na kwietniku, a na samym spodzie, na najniższym poziomie na tacy ułożyć keramzyt polany wodą, bo parowanie pomaga roślinom. Wtedy dobrze się czują. Rośliny nawet w najlepszej kondycji trzeba obserwować, bo mogą je zniszczyć szkodniki jak np. tarczniki, mszyce, wciorniastki, przędziorki, które można przynieść do domu w podłożu.
* Maria Uzarowicz - mgr inż. ogrodnik, specjalistka naukowo-techniczna Ogrodu Botanicznego UJ w Krakowie
Skomentuj artykuł
Podobne dyskusje na forum
Popularne
-
Seks. Zaburzenia erekcji
Rozmowa z Ewą Lisowską-Kanią, psychologiem i seksuologiem, na temat najczęstszej dysfunkcji...
-
Seks po 50-tce i do końca życia
Czy przychodzi moment w życiu człowieka, że powinien powiedzieć - jestem za stary, za stara,...
-
Modna kobieta 60+. Jak się ubierać? Czego unikać?
Kobieta po sześćdziesiątce ma szansę z mody czerpać maksimum przyjemności, pod warunkiem, że...
-
Polska Babcia i polski Dziadek XXI wieku. Nowy wizerunek
Czas, kiedy babcia i dziadek na pierwszy rzut oka kojarzyli się z tą funkcją w rodzinie,...
-
Azalie doniczkowe. Jakie kupić, jak je pielęgnować?
O tym, jak wybierać zdrowe egzemplarze azalii i jak je pielęgnować, żeby długo kwitły,...
- Kwiaty w domu. Wielokrotne kwitnienie storczyka
- Zasiłek dla bezrobotnych. Dla kogo? Ile? Jak długo? Jak szybko?
- Barcelona. Bus Turistic godny polecenia
- Włosy kobiet dojrzałych. Fryzury, pielęgnacja
- Kobieta po 40-tce i jej strój. Co postarza? Co odmładza?
- Renta dożywotnia za mieszkanie
- Konkurs kulinarny "Grzybobranie!"
- W Polsce ok. 2 mln ludzi choruje na POChP. Co roku ok. 14 tys. z nich - umiera
- Jakie powikłania grożą w przypadku nieleczonej przewlekłej niewydolności żylnej?
- Konkurs filmowy i fotograficzny dla 50+
- Rak prostaty (czyli gruczołu krokowego lub stercza)
- Porachunki, reżyseria Luc Besson
- „Koriolan” z National Theatre z Tomem Hiddlestonem
stars | 08-03-2012