Praca to byt lub nie byt....

Komentarze

• zgłoś naruszenie

  bfk19543005 | 11-03-2012

  cd.W tym tygodniu strajkowali pracownicy POLFA Warszawa Wola.Byli pracownicy zakładu, przedstawiciele związków zawodowych OPZZ oraz SOLIDARNOŚĆ. Pracownicy boją się o swoje miejsca pracy , bo w wyniku prywatyzacji zakładu będą redukowane miejsca pracy przez nowego właściciela zakładu.Nowi właściciele i prezesi nie tolerują i nie lubią przedstawicieli związków zawodowych.W wielu byłych dużych zakładach pracy takich jak kopalnie , huty, stocznie nie ma związków a jak są to już niestety nie ta silna grupa pod wezwaniem co za panowania Wałęsy.Wykrusza się towarzystwo.Tak można wyeliminować związki z zakładów, przez prywatyzację lub likwidację.Duże zakłady Kasprzaka już ich nie ma po nich zostały tylko budynki i nowi obecni właściciele banki jest ich ok.5.To pejzaż Woli przemysłowej.
• zgłoś naruszenie

  bfk19543005 | 11-03-2012

  cd.Obecnie Rząd wprowadza nowe propozycje, min. podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat. Pytam się ,kto tyle utrzyma się na stanowisku pracy i osiągnie w spokoju wiek emerytalny i otrzyma tą oczekiwana pierwszą emeryturę.Obawiam się że będzie nas o wiele mniej niż należało. Dlaczego , to proste. Obecnie w zakładach pracy mimo że zgodnie z KP osoba w wieku 56 lat jest w okresie ochronnym to pracodawca kombinuje jak by siĘ takiego pracownika pozbyć.Jestem tego przykładem. Pracowałam 12 lat w jednej i ostatnim miejscu pracy.Ogólnie mam przepracowane 39lat pracy. Brakowało mi tylko 1-go miesiąca do wieku chronionego i co? Zatrudniona byłam na czas nieokreślony,i pracodawca dał mi wypowiedzenie .W ramach oszczędności nie wypłacił mi odprawy , nagrody za 35 -lecie pracy zawodowej i innych świadczeń. Prawowałam się, wygrałam sprawę w Sadzie Pracy , ale nikt mi zdrowia nie zwróci.Ja byłam odporna na stresy , ale reszta osób , nie wiem czy da sobie z tym wszystkim radę i będzie żyć w takim napięciu emocjonalnym.
• zgłoś naruszenie

  | 11-03-2012

  cd.Nowa propozycja to przyspieszona edukacja naszych najmłodszych pociech - przedszkolaków . Brakuje rąk do pracy , więc najmłodszych Rząd chce szybko wykształcić, skracając im dzieciństwo,wysłać ich w wieku 6 lat do szkoły aby szybciej się wykształciły i zaczęły szybciej pracować i odprowadzać - płacić składki na ZUS.Tylko dlaczego zezwala na zamykanie szkół, przedszkoli, żłobków. Czyżby nasi regionalni urzędnicy przepuścili wszystkie pieniądze i brakuje im na podwyżki pensji dla swoich radnych i ich diety.Dlaczego kosztem naszej społeczności ma się to wszystko odbywać.Kolejne reformy edukacyjne nie wypaliły- min. w szkołach podstawowych była zmiana 8 na 7 klas, następnie wprowadzono gimnazja.Dzieci straciły czas na powtórki materiału zamiast na bieżącą naukę, co w konsekwencji odbiło się, że nie były przygotowane do egzaminów i nie powiodło się zdawanie testów i egzaminów maturalnych.Nie da się nic na siłę zrobić , wszystko ma swój czas i odpowiedni wiek.NIE MOŻNA ROBIĆ BYLEJAKOŚCI-bo to się nie sprawdzi i odbije się na psychice.I tak przez te nowości, więcej ludzi cierpi na zaburzenia osobowości,brak odporności na stres. Podsumowując te wynurzenia ---REFORMY są dla mnie obywatelki za duże o co najmniej 5 rozmiarów i są nieładne i niemodne. Musiała bym je trzymać w garści, a co z drugą ręką -gdzie laska?.pozdrawiam super starsza 56+
• zgłoś naruszenie

  bfk19543005 | 11-03-2012

  cd.Tak jest że nieprzemyślane i niesprawdzone reformy godzą w nas - społeczeństwo. Rząd sam wprowadził nowości- odnośnie dowolnych form zatrudniania pracowników w zakładach pracy i firmach. Przez co stracił na składkach na emeryturę dla ZUS-u. Ludzie są zatrudniani na czarno, na umowy gdzie takie składki są nie odprowadzane, a przez to traci ZUS, bo nie ma kasy dla emerytów.Nowości takie jak OFE, nie sprawdziło się bo te brakujące % były odprowadzane do filaru OFE a nie do ZUS-u.Uważam że powinno się zmodernizować i zreformować ZUS i jego formę wypłacalności , bo co będzie za te 20-30 lat,jak zabraknie pieniędzy na wypłaty świadczeń?