Ocena:
(głosy: 9)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

22-05-2012

Dorosłe dzieci a nowe związki rodziców

Mamy prawo do własnego życia

Dlaczego dorosłe dzieci są często przeciwne albo podchodzą nieufnie do nowych związków swoich rodziców? Jak to przełamać?

Rodzice mają prawo do zrekonstruowania swego życia, tak jak chcą.  Rodzice mają prawo do zrekonstruowania swego życia, tak jak chcą.

 

Można dorosłym dzieciom wskazać korzyści z ponownego związku

Gdy samotny rodzic dorosłych dzieci znajduje sobie nowego towarzysza życia poszerza się jego świat doznań i emocji, zapełnia się też „puste gniazdo” po dzieciach, które z niego już wyszły. Wspólne udane życie, radość na co dzień, rozwijają i dodają skrzydeł. Dodają energii. To wszystko wpływa pozytywnie na psychikę i zdrowie dojrzałego człowieka. – Warto dorosłym dzieciom uświadomić, że powinni ze spokojem i pewnym optymizmem przyjąć wiadomość, że mama czy tata związali się z kimś. Że nie są samotni, smutni, że czują się potrzebni, znajdują nowe cele w życiu. Dorosłe dziecko może poczuć się lepiej, gdy pomyśli „to dobrze, że mój tata czy mama doznaje pozytywnych emocji, doświadcza dobrostanu psychicznego dzięki czemu będzie mieć ileś tam lat dobrego życia. Poza tym ma opiekę i nie muszę już tak się w nią angażować, jak wtedy, gdy był (była) sam. To cenne! Zamiast iść z rodzicem do lekarza mogę się z nim spotkać w przyjemniejszych okolicznościach: na obiedzie, spacerze czy wycieczce. Mniej mi to będzie zajmować czasu i mniej będę się o niego martwić” – podpowiada psycholog.

 

Drażliwy temat: scheda po rodzicach

Kiedy dzieci uważają, że rodzic powinien pozostać sam do końca swoich dni i wieść życie samotnie, wynika to przeważnie z ich egoizmu. Nie mówią tego wprost, ale liczą, że rodzic będzie ich wspierał nie tylko emocjonalnie, ale i finansowo, że poświęci dużo czasu wnukom. Niepokoją się też o majątek rodzica. Nie chcą, by w przyszłości przypadł w udziale partnerowi rodzica zamiast im czy wnukom. O tych sprawach trzeba głośno rozmawiać, wyjaśnić na jakich zasadach powstaje nowy związek, przy czym ma się prawo nawet do tego, jeśli taka jest nasza wola, by uzmysłowić dorosłym dzieciom, że nie jest powiedziane, że to one mają skonsumować dorobek naszego życia.

- Niesnaski na tle materialnym mogą  doprowadzić do poważnego konfliktu, a czasem nawet do utraty więzi z rodzicami. Nie ma nic gorszego – przestrzega psycholog. - Dlatego warto powiedzieć swoim dorosłym dzieciom co zamierzamy zrobić w przyszłości ze swoim dorobkiem, oświadczyć jakie mamy plany względem partnera. Dojrzałe związki nie muszą się kończyć ślubem, a kiedy do niego dochodzi, można podpisać dla spokoju w obu rodzinach intercyzę, w której zastrzegamy prawo do dysponowania swoim życiowym dorobkiem - podpowiada psycholog. - Tylko dzięki szczerej rozmowie i przepracowaniu sytuacji można uzyskać consensus. Jeśli dzieci zaakceptują nową sytuację rodzica, wtedy będzie szansa na rekonstrukcję rodziny, a relacje rodzica i nowej partnerki czy partnera z dziećmi, mają szanse być poprawne. Nie chodzi o to, by te osoby nagle się kochały, ale by się szanowały i od czasu do czasu chciały ze sobą  po prostu być - wyjaśnia psycholog.

Najważniejsze, by rodzic nie zapominał o swoim prawie do autonomii i suwerennych decyzji. O tym, że może zarządzać swoim życiem. A nawet, jeśli według oceny innych przejawia w tym zbyt wiele fantazji, to czyż nie ma do tego prawa? – zastanawia się Elżbieta Łopacińska

*Elżbieta Łopacińska – psycholog i mediator sądowy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Strona: 1 2
Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: ela1952, bfk19543005.

Skomentuj artykuł

  • stars | 31-05-2012

    Uważam, że nie mamy prawa skazywać rodzicow na samotność. Przecież bez względu na wiek i oni mają prawo do szczęścia i miłości. Dorośli powinni myśleć nie tylko o dzieciach, wnukach, ale i o sobie. I nie ma się czego wstydzić: każdy ma jakieś potrzeby i pragnienia.
leksykon zdrowia seniora

Popularne

poradnik seniora
webstar 2012