Dawno tu nie byłam. Ha, nie byłam u siebie, bo to przecież mój blog:)) Myślę. A jak myślę, to po co pisać? Ale skoro myślę, więc jestem, jak udowodnił Kartezjusz. I tylko chciałam dziś potwierdzić: jestem.
A skoro jestem, to wszsytkich pozdrawiam:))
czytaj więcej »
mariannah | 27-09-2012
bfk19543005 | 27-09-2012
mkowalewska | 28-09-2012
wydumany problem. Naprawdę uważam, że oddalenie w małżeństwie nie powstaje od spania w odzielnych łóżkach! No, ale do kina zawsze warto iść...
toja53 | 28-09-2012
Oczywiście, że oddalenie w małżeństwie "nie powstaje od spania w oddzielnych łóżkach", jak pisze mkowalewska
Terapia polegała na przełamaniu tego całościowego oddalenia. Ci ludzie mieli totalny problem z bliskością. Z prostym ludzkim dotykiem. Z rozmową. Trudno rozmawiać przez dwie ściany i dzielący pokoje - przedpokój.
Takie rzeczy się zdarzają też w małżeństwach młodszych: stażem i wiekiem. Scenariusz filmowy nie jest oczywiście rozprawą naukową! A ten jest zgrabny, wiarygodny, miejscami zabawny. Może pomóc w refleksji nad własnym obecnym i przyszłym życiem. I tyle. O rolach pierwszoplanowych też wspomnę: są wyśmienite.
halusia | 28-09-2012
Ps. Ciekawe dlaczego nie chodzi do kina?
888 | 08-10-2012
toja53 | 22-11-2012
halusia | 07-01-2013
Ale polubić i do przodu :-))))