Libido bierze się ze zdrowia

Życie w napięciu w połączeniu z niezdrowym odżywianiem, alkoholem i papierosami przyczynia się do rozwoju różnego rodzaju zaburzeń seksualnych.

Na szczęście medycyna zna już rozwiązania tych problemów, wynikających zarówno z samych chorób, jak i będących skutkami ubocznymi stosowania określonych leków. To przede wszystkim zmiana stylu życia na zdrowszy. - Odpowiednie odżywianie, zwiększona ilość fitoestrogenów dla pań i fitotestosteronu dla panów w codziennym pożywieniu, aktywność fizyczna, umiejętność obchodzenia się ze stresem poprzez techniki wyciszania się, a także porady seksualne – to wszystko składa się na dobry seks. Można również pomóc sobie farmakologicznie, stosując (w celu zwiększenia libido) odpowiednio dobrane hormony jak testosteron, hormony tarczycowe, a u kobiet dodatkowo estrogeny. Także słynna niebieska tabletka otworzyła nowe perspektywy w życiu seksualnym - mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach, specjalista medycyny męskiej ze Szpitala Medicover.

Hormony i seks. Uwaga na stany zapalne i choroby tarczycy!

Osłabienie pociągu seksualnego powodują choroby i leki obniżające poziom testosteronu we krwi. Ten najbardziej męski ze wszystkich hormonów jest bowiem w 100 proc. odpowiedzialny za libido u obu płci. - U panów produkowany jest on głównie w jądrach, a spadek jego poziomu powodują choroby zapalne, urazy mechaniczne, przegrzanie lub naświetlanie genitaliów promieniami radiologicznymi. Kobiece organizmy również produkują testosteron, tyle że w ilości dziesięciokrotnie mniejszej niż mężczyźni, a proces ten odbywa się w jajnikach, nadnerczach oraz łożysku. U pań za obniżenie poziomu tego hormonu odpowiadają stany zapalne i inne zaburzenia hormonalne połączone z pracą jajników. U obu płci na poziom testosteronu negatywnie mogą też wpłynąć choroby tarczycy, hormonalne guzy przysadki mózgowej oraz nieprawidłowy styl życia, którego następstwem jest na przykład otyłość - mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach.

Cukrzyca a seks. N

Oprócz problemów hormonalnych, przyczyną nieudanego pożycia mogą być choroby takie jak cukrzyca, miażdżyca, epilepsja, stwardnienie rozsiane. 

- Cukrzyca może powodować u mężczyzn trudności w osiągnięciu i utrzymaniu erekcji, ale i wsteczną ejakulację. Oznacza to, że sperma uwalniana jest do pęcherza, a nie na zewnątrz przez cewkę moczową. Z kolei u chorujących kobiet, choroba przyczynia się do częstszych infekcji drożdżakami. Dzieje się tak z powodu podwyższonego poziomu cukru w pochwie, którym odżywiają się drożdżaki. Co trzecia chora zauważa u siebie też rzadsze występowanie orgazmów, które stają się także mniej intensywne - mówi Anna Golan, seksuolog kliniczny, terapeuta par z Gabinetu Terapeutycznego. Kobiety z cukrzycą często odczuwają również suchość pochwy i z tego względu ich problemem są bolesne stosunki płciowe.

Epilepsja, stwardnienie rozsiane: leki wpływają na seks

Kolejną chorobą, która wpływa na naszą seksualność jest epilepsja. - Kobiety żyjące z taką diagnozą muszą pamiętać, że leki, które przyjmują mogą obniżać skuteczność pigułek antykoncepcyjnych. Warto porozmawiać z ginekologiem o innych lub dodatkowych metodach antykoncepcji. Leki te mogą też (u obu płci) obniżać libido czy utrudniać utrzymanie erekcji. Kolejną trudnością może być obawa, że seks, czy podniecenie przyczynią się do ataku - mówi Golan.

Także wiele z objawów stwardnienia rozsianego negatywnie wpływa na pożycie. Zarówno towarzysząca mu niekiedy depresja, jak i przemęczenie, spastyczność, zmniejszone lub zwiększone odbieranie bodźców, takich jak dotyk – mogą skomplikować lub zmniejszyć aktywność w sypialni. - Pomocne może być planowanie seksu na tą porę dnia, kiedy dana osoba cieszy się najwyższym poziomem energii - dodaje seksuolog.

Problemy z seksem u alergików

Kłopoty z popędem mogą mieć także alergicy. Wielu z alergicznym nieżytem nosa odczuwa nie tylko problemy objawowe, ale też obniżenie formy psychicznej i popędu seksualnego. Sezonowe, gwałtowne nasilenie alergii powoduje, że nasze zmysły są otępione, zapchany nos nie czuje zapachu, a powonienie to zmysł, który ma istotny wpływ zarówno na pociąg, jak i doznania seksualne. Po drugie ochotę na seks mogą też osłabiać przyjmowane doraźnie leki antyhistaminowe, których skutkiem ubocznym często jest długotrwałe, dokuczliwe uczucie senności.

Udany seks? Potrzeba mocnych mięśni, kości i stawów

Za mechaniczną część aktu seksualnego odpowiedzialny jest sprawny układ ruchu, a więc stawy, mięśnie i powięzi. - Co za tym idzie, w tej sferze seks mogą uniemożliwiać takie choroby jak artroza czy reumatoidalne zapalenie stawów oraz stany po ciężkich i źle zagojonych złamaniach, zerwania ścięgien, choroby tkanki łącznej (kolagenozy), a także cała gama schorzeń neurologicznych, począwszy od stanów po udarze mózgu poprzez schorzenia takie jak polio czy choroba Parkinsona - mówi lekarz ze Szpitala Medicover.

Zaburzenia w erekcji i ejakulacji powodują również choroby neurologiczno-psychiczne jak stany poudarowe czy uszkodzenia rdzenia kręgowego, szczególnie w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. - Ze spadkiem poziomu testosteronu często związana jest też depresja – do dziś żadne badania nie potwierdziły jednak, czy choroba ta jest przyczyną, a może odwrotnie – skutkiem braku tego hormonu. Wiemy natomiast, że – poza wiekiem pacjenta – to stres jest najczęstszą przyczyną utraty hormonów płciowych - mówi dr Ewa Kempisty-Jeznach.

Libido i leki: trzeba rozmawiać z lekarzem. Szczerze!

- Prawie każdy przyjmowany lek ma wpływ na nasze życie seksualne – jeśli nie bezpośredni, to pośredni. Jedne z najpopularniejszych i najczęściej wypisywanych przez lekarzy na całym świecie leków są statyny, które są zabójcami testosteronu. Hormon ten bowiem powstaje w naszym organizmie z cholesterolu, a więc jego obniżanie skutkuje spadkiem ilości produktu wyjściowego do produkcji testosteronu. Tymczasem niedawno odkryto w penisie receptory testosteronu i stwierdzono, że 20 proc. wzwodu jest uzależnione właśnie od tego hormonu - mówi dr Ewa Kempisty-Jeznach.

Podobnie działają niektóre leki na nadciśnienie jak na przykład betablokery, bo powodują zmniejszenie napływu krwi do penisa, a przez to zaburzenia erekcji.

Libido i potencję zmniejszają również leki przeciwdepresyjne, niektóre leki stosowane w okulistyce, leki nasenne i uspokajające, stosowane przy chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy.  - Nie u każdego, kto je przyjmuje wystąpią skutki uboczne w postaci spadku libido. Jeśli zauważamy u siebie niekorzystne objawy, konieczne jest poinformowanie o tym lekarza. Być może specjalista dobierze odpowiednik zażywanego leku, nie wpływający w takim stopniu na sprawność seksualną. Warto też zwrócić uwagę, że u niektórych leki te usuwając pierwotne schorzenie, podniosą libido - dodaje Anna Golan.

O seks trzeba dbać

- Seks w związku jest bardzo ważny i jeśli pojawiają się problemy istotne jest zrozumienie. Często samo zapewnienie partnera, że jest akceptowany i kochany wpływa na poprawę funkcjonowania w roli kochanka/kochanki. Poczucie bliskości uodparnia na stres i trudności, z którymi musimy się mierzyć. W przywróceniu namiętności pomóc mogą wspólne fantazjowanie, oglądanie filmów erotycznych, wzajemne masaże. Nie zapominajmy także o dbaniu o własną atrakcyjność w oczach partnera. Jest to forma wyrażania uczuć i szacunku drugiej osobie. A do atrakcyjnego seksu prowadzą także spędzanie razem czasu, wspólna rozrywka, atmosfera wzajemnego podziwu i szacunku. Warto także korzystać z pomocy specjalistów i przy przedłużających się trudnościach zgłosić się do seksuologa klinicznego - mówi Anna Golan, seksuolog