Polki uwielbiają seks bez względu na wiek

Trzecią edycję raportu na temat seksualności Polek przygotowała, w ramach pracy doktorskiej pod kierownictwem prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza Kamila Czajkowska. Przepytała ponad tysiąc kobiet w wieku od 18 do ponad 70 lat.

Wyniki, w porównaniu z podobnymi raportami z 1992 i 2005 r. są dużo bardziej optymistyczne.

Blisko 85 proc. ankietowanych deklaruje, że seks pełni w ich życiu ważną rolę. Ponad trzy czwarte pań (76,5 proc.) przyznaje się, że odczuwa potrzebę uprawiania seksu co najmniej raz w tygodniu, podczas gdy w raporcie z 2005 r. odsetek ten wyniósł 52,6 proc., a w 1992 r. - 35,3 proc. Kilka razy w tygodniu kocha się ponad połowa Polek. 

Zmniejszyła się grupa kobiet, uprawiająca seks rzadziej niż kilka razy w miesiącu (6,2 proc.), podczas gdy w 2005 r. odsetek ten wyniósł 13 proc., a w 1992 r. - 22,6 proc. Tylko dla 7,5 proc. ankietowanych seks jest nieistotny.

Tylko co trzecia Polka ma jednego partnera przez całe życie

W porównaniu z badaniami sprzed lat spadła liczba pań mających jednego partnera seksualnego w ciągu całego życia: z 43 proc. w 2005 r. do 31 proc. w 2016 r.

Niemal co dziesiąta Polka przyznaje, że miała od sześciu do dziesięciu partnerów. Wzrósł też odsetek Polek mających 2-4 partnerów poza stałym związkiem.

W najnowszym badaniu 18 proc. pań podało, że nie są heteronormatywne. We wcześniejszych badaniach odsetek ten wynosił 3-4 proc., a spora część kobiet w ogóle nie udzielała odpowiedzi na pytanie o orientację seksualną.

Życie intymne seniorek: seks jest w głowie

Najnowsze badanie dowodzi, że również w życiu Polek po 60. i 70. roku życia, seks jest tak samo istotny jak dla kobiet młodszych, w wieku 35-49 lat. Niemal dwie trzecie seniorek uprawia seks, a prawie połowa po 60. roku życia uważa się za atrakcyjne pod tym względem.

Wśród pań po menopauzie (tj. po 50. roku życia) odnotowano spadek odsetka uprawiających seks kilka razy w tygodniu. - Panie w wieku 70 i więcej lat myślą o erotyce częściej, niż byśmy przypuszczali. To absolutnie nic nowego, a mimo to nadal wywołuje zdziwienie. Już przecież w słynnych badaniach Alfreda Kinseya z lat 50-tych ubiegłego wieku, okazało się, że dla osób starszych sfera seksualna jest nie tylko ważną częścią życia, ale i sferą w ramach której są aktywni. Mimo to, nadal panuje powszechny stereotyp, w ramach którego akt miłosny naszych rodziców czy dziadków nie mieści się w głowie, bądź traktowany jest z przymrużeniem oka. Jednak, na szczęście, sami zainteresowani zdają się tym nie przejmować i korzystać z przyjemności psychicznej i fizycznej jaką daje zbliżenie - mówi Małgorzata Pogorzelska, seksuolog kliniczny Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego.

Zdaniem seksuologów, dziś dużo mówi się o seksualności kobiet, ich potrzebach i fantazjach, dlatego one same mogą czuć się swobodniej ze swoją intymnością. - Dlatego kobiety myślą o swojej aktywności w tej sferze odważniej, częściej się do niej przyznając - przede wszystkim przed sobą. Seks „jest w głowie” i to od sposobu myślenia o sobie, swoich potrzebach i prawie do ich realizacji zależy nasze libido i udane życie seksualne. Pamiętajmy też, że w zdrowym ciele zdrowy duch - mówi ekspertka.

Seks a menopauza: rozmawiajmy z ginekologiem

Starsze kobiety mierzą się z fizycznymi dolegliwościami, które wpływają na ich życie seksualne - przede wszystkim związane z niedoborem estrogenów, co wpływa niekorzystnie na lubrykację (nawilżanie) pochwy. Około 40 proc. kobiet w każdym wieku doświadcza przejściowych problemów z lubrykacją, a po menopauzie - już około 60 proc. - Zamiast rezygnować z seksu, warto wybrać się do ginekologa i opowiedzieć mu o swoich dolegliwościach. Jest wiele sposobów, by się ich pozbyć. Satysfakcjonujące, regularne współżycie z odpowiednią stymulacją, grą miłosną, pełne bliskości i akceptacji to gwarantowana dawka endorfin dla kobiety w każdym wieku - mówi Pogorzelska.