Ocena:
(głosy: 0)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

10-01-2015

"Za jakie grzechy, dobry Boże?", reż. Philippe de Chauveron

Cztery wesela i...?

Zamożne, konserwatywne małżeństwo z Chinon, niewielkiego miasta na południu Francji. Cztery piękne, atrakcyjne córki na wydaniu. Trzy śluby, rok po roku. Brzmi jak bajka?

Za jakie grzechy, dobry Boże?  Za jakie grzechy, dobry Boże?

Nie dla rodziców panien młodych. Zięciowie, mówiąc oględnie, nie do końca spełniają ich oczekiwania, czego zwłaszcza on nie umie ukryć. Nie umie i nie chce.

W swojej posiadłości marzą skrycie, by choć ostatnia córka wyszła za mąż za swojego, za katolika. Uważaj, o czym marzysz, chciałoby się powiedzieć. Czwarty zięć jest katolikiem, ale...

„Za jakie grzechy, dobry Boże” to komedia, która podbiła Francję. Komedia bajkowa – w tej historii wszyscy są piękni, nie ma czarnych charakterów, ani prawdziwych problemów. Happy end jest do bólu cukierkowy, ale o dziwo – nie psuje filmu. Po drodze jest mnóstwo momentów, w których można się szczerze pośmiać, a w każdym razie – uśmiechnąć.

Francuskie komedie, nawet jeśli nie są genialne, zwykle oferują rozrywkę na naprawdę przyzwoitym poziomie. Czy w karnawale trzeba czegoś więcej?

Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.
leksykon zdrowia seniora

Popularne

poradnik seniora
webstar 2012