Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)

Ocena:
(głosy: 6)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

07-03-2013

Od 15 marca, „Violeta poszła do nieba”, film o genialnej chilijskiej artystce

Dla widzów z artystyczną duszą, miłośników Ameryki Łacińskiej

Violeta Parra nie była wykształcona, a pisała znakomite teksty i tworzyła poruszające dzieła sztuki. Zalicza się ją do grona najlepszych artystów w Chile a nawet całej Ameryce Łacińskiej. Film nie przedstawia życia artystki,  ale pokazuje Violetę (gra ją Francisca Gavilán) - geniusza i Violetę - pełną sprzeczności. Z jednej strony silną, pewną siebie i bardzo nowoczesną kobietę, z drugiej kobietę, która nie umie żyć bez miłości, nie umie iść na kompromis.

„Pisz, jak chcesz, korzystaj z rytmów, które ci wychodzą, próbuj różnych instrumentów, usiądź przy fortepianie, zniszcz metrum, krzycz zamiast śpiewać, pozwól gitarze wybuchać, a rogowi dzwonić. Nienawidzę matematyki i kocham zawirowania. Tworzenie to ptak bez planu lotu – nigdy nie będzie latać prosto” - to słowa Violety Parra, które do niej pasują jak ulał.  

Violeta Parra – pieśniarka, autorka tekstów i poetka; kolekcjonerka muzyki ludowej, malarka i rzeźbiarka, zajmowała się też artystycznym haftem i ceramiką, ikona chilijskiej kultury, skarbniczka oraz strażniczka tradycji. Stworzyła ponad 3000 pieśni i wiele innych dzieł sztuki. Otworzyła chilijskiej „Nueva Cancion” drzwi na świat.

Wędrowała po Chile, aby poznać i spisać utwory kultury tradycyjnej, ratując ją tym samym od zapomnienia. Tworząc swoje muzyczne arcydzieła, czerpała z niej  i przetwarzała tworząc nową artystyczną wartość. „Twórz z tego, co jest” – mawiała.

Utwory Violety mają poetyckie i niebanalne teksty, często zaangażowane społecznie. Jej piosenki w swoim repertuarze umieścili: Joan Baez, U2, Faith No More, Pete Seeger, Wynton Marsalis, Shakira, Michael Bublé, Juanes, Alejandro Sanz, Laura Pausini, Buena Vista Social Club, Mercedes Sosa, Chavela Vargas, Cafe Tacuba, Joan Manuel Serrat, Charly García, Silvio Rodríguez i Miguel Bosé.

Parra wyprzedzała swój czas. Z gitarą protestowała przeciw niesprawiedliwości społecznej, której sama doświadczyła, jako dziecko z biednej rodziny - bardzo krótko chodziła do szkoły, bo musiała zarabiać na życie. Jej piosenki – życiowe, szczere i prawdziwe – szczególnie trafiały do młodych serc.

Obrazy, gobeliny i ceramika Violety Parra zawędrowały do Argentyny, Rosji, Finlandii, Niemiec, Włoch i Francji. Parra była pierwszą artystką z Ameryki Łacińskiej, której prace pokazano w Luwrze w 1964 roku. Francuski dziennik „Le Figaro” skomentował wystawę: „Leonardo Da Vinci skończył w Luwrze, a Violeta Parra tam zaczęła”.

W wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji zapytano ją, co by wybrała, gdyby mogła skupić się tylko na jednej formie artystycznego wyrazu. Odpowiedziała: „Zdecydowałabym się przebywać z ludźmi, ponieważ to oni mnie inspirują”. Naciskana przez dziennikarza, wyznała, że wybrałaby malarstwo, „bo w nim zawiera się to wszystko, co smutne w jej życiu i co pochodzi z najgłębszych zakamarków jej duszy”.

W 1965 roku Violeta wróciła do Chile i postawiła ogromny namiot w La Reina. Chciała, by miejsce to stało się centrum kultury ludowej, ludowym uniwersytetem i ośrodkiem swobodnej wymiany myśli i artystycznych doświadczeń. Projekt, choć początkowo przyjmowano z entuzjazmem i zainteresowaniem, stopniowo popadł w zapomnienie.

Ale nie to odebrało jej chęć życia. Violetę opuścił Gilbert Favre, miłość jej życia. Artystka powiedziała kiedyś: "W dniu, w którym nie będę mogła poświęcić piosenek mojej miłości, postawię gitarę w kącie i umrę". I tak zrobiła. 5 lutego 1967 roku, w wieku pięćdziesięciu lat, w poczuciu niezrozumienia przez chilijskie społeczeństwo, niezdolna do rozwiązania emocjonalnych problemów, które dręczyły ją od dzieciństwa, jednym strzałem zakończyła swe życie w namiocie La Reina.

Do dziś jest najbardziej znaną na świecie przedstawicielką chilijskiego folkloru i źródłem inspiracji kolejnych pokoleń popularnych muzyków.

 

Strona: 1 2 3 4 5
Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: bfk19543005.

Skomentuj artykuł

  • bfk19543005 | 11-03-2013

    Wspaniały film,widownia oglądała film i słuchała pieśni w ciszy i w skupieniu, polecam
leksykon zdrowia seniora
poradnik seniora
webstar 2012