rss | wpisy: 197

Blog użytkownika Agnieszka_Usiarczyk

22-02-2012


Najpierw zmierzą i zważą, potem doradzą co zjeść



Japoński producent wag otworzył w Tokio nietypową restaurację Tanita Shokudo. Ponoć Japończycy zaczęli martwić się o swoje nawyki żywieniowe i napływ żywności z Zachodu. Jedzą więcej frytek i hamburgerów, co przekłada się na tycie i coraz częstsze choroby. 
Już dziesięć lat temu gerontolog Makoto Suzuki, geriatra Bradley J. Willcox oraz antropolog D. Craig Willcox udowodnili, że długowieczność Japończyków wcale nie wynika z jakichś szczególnych predyspozycji dziedzicznych, a z diety i zdrowego trybu życia (mało stresu, dużo relaksu). Naukowcy przyjrzeli się 
Okinawie - japońskiemu archipelagowi, na którym żyło najwięcej stulatków na świecie i w swojej książce "Program Okinawa" postawili tezę, że tak wielu mieszkańców Okinawy dożywa sędziwego wieku, ponieważ mają niski poziom cholesterolu, czyste tętnice dzięki czemu rzadko chorowali m.in. na raka piersi czy chorobę wieńcową, a w związku z tym dłużej żyli.
Naukowcy zbadali też jak żyją mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy wyjeżdżają z Japonii. I okazało się, że zmieniając otoczenie, zmieniali tryb życia na bardziej stresujący oraz sposób żywienia. A to wiąże się z większą podatnością na zachorowania, np. chorobę wieńcową. Dziś na Okinawie spotyka się coraz więcej chorych. 


Ale wierni swojej diecie Japończycy nie muszą się martwić. Ich sposób odżywiania cały czas stawiany jest za wzór. Jedzą warzywa z własnych upraw, gotują je na parze, bez tłuszczu, w menu dominują owoce morza, wodorosty. A korzyści zdrowotne płynące z jedzenia owoców morza wszyscy znamy. Są przede wszystkim źródłem kwasów omega -3, które chronią przed rakiem. Ponadto nie najadają się do syta, a zapełniają żołądek mniej więcej w osiemdziesięciu procentach. 
Naukowcy uważają, że należy przestać jeść, gdy poczujemy pierwszy sygnał sytości i następnie odczekać 20 minut, aż żołądek prześle do mózgu informację o tym, że jest pełen. Tylko jak wytrzymać te 20 minut, gdy na talerzu jest jeszcze pyszne jedzenie, którego nie powinno się marnować :) 



Nowa restauracja nie jest stworzona z myślą o osobach z nadwagą, chociaż ci, którzy mają nadprogramowe kilogramy na pewno szybko je zgubią stołując się w niej. Właściciel proponuje tylko zdrowe jedzenie. Żaden posiłek nie przekracza wartości odżywczej 500 kcal. Ponadto na każdym stoliku jest kuchenna waga, na której można sprawdzić ile waży podane danie i czy nas nie oszukano. Niezła promocja firmy! Jest także minutnik, który odlicza zalecane 20 minut na zjedzenie posiłku. 
Ciekawostką jest to, że przychodząc na obiad, można poprosić dietetyka o bezpłatną poradę dotyczącą właściwego odżywiania się. Ale najpierw trzeba poddać się badaniu BMI (podaje się wzrost i wagę, by obliczyć współczynnik masy ciała). Specjalista podpowie także co zamówić z karty. 
To chyba miejsce dla zdeterminowanych :) Ja lubię się delektować jedzeniem i od czasu do czasu pozwolić sobie na małe co nieco. I to powyżej 500 kalorii :) 
Pomysł na tego typu biznes powinni podchwycić szczególnie amerykańscy i polscy biznesmeni.     
A następnym razem powiem wam dlaczego sushi może być dla nas niebezpieczne.  

nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • zgłoś naruszenie

    Celina_14 | 22-02-2012

    Jedzenie na parze to świetna sprawa, od kilku tygodni przyrządzam pyszne obiadki !! Mój jadłospis zmienił się z dnia na dzień :). Zrezygnowałam z ziemniaków a zamieniłam je na ryz i myślę, ze to świetny pomysł szczególnie w moim wieku Z niecierpliwością czekam na kolejny wpis :) Pozdrawiam
  • zgłoś naruszenie

    WIESIA59 | 22-02-2012

    Uważam, że nowootwarta restauracja jest trafionym miejscem. Sądzę, że w każdym kraju powinny znajdować się takie knajpy, zamiast fast foodów. To prawda, pani Agnieszko, że każdy lubi rozkoszować się jedzeniem i myślę że jedzenie w takiej restauracji nie wzbraniałoby tego. Tu chodzi raczej o zmianę przyzwyczajeń.
  • zgłoś naruszenie

    Renata62 | 27-02-2012

    Szkoda, że polska kuchnia jest tak odległa od ideału i myślę, że szybko się to nie zmieni. Może młodzi ludzie, osoby chcące się odchodzić zmienią złe nawyki ale osoby starszej daty niestety nie zmienia tej tłustej kuchni na żadną inna, a szkoda. Popieram komentarz Pani Celiny. Pozdrawiam
  • zgłoś naruszenie

    Julia | 27-02-2012

    jestem pewna, że drogo jest w tego typu restauracji i jeśli u nas takie powstaną to ceny będą również wysokie. niestety ale to nie przekona otyłe osoby do pójścia tam. fast foody są tanie i łatwo dostępne, jeśli zdrowe restauracje im w tym nie dorównają... fast foody nadal będą oblegane czy nie?
  • zgłoś naruszenie

    Renata62 | 29-02-2012

    też uważam, że jest ogromna różnica cenowa fast foody a zdrowa żywność. byłam niedawno w poznańskim centrum handlowym malta gdzie zamówiłam niewielki ale bardzo zdrowy obiad, który wyniósł mnie około 32 zł! nie była to ekskluzywna restauracja a ceny ogromne, obok były same fast foody gdzie porcja podwójna a cena 3 razy mniejsza. Szkoda, że tak jest - zdrowie jest oczywiście najważniejsze ale cena na pewno gra tutaj dużą rolę. możemy tylko czekać na zmiany i zdrowo gotować w naszych domach. POZDRAWIAM

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.


Wpisy które mogą Cię zainteresować

  • data publikacji: 2012-02-16 11:57:00

    Po tłustym czwartku zalecam pięć dni samby

     

    "Gdy w Tłusty Czwartek człek w jedzeniu pofolguje, łaskawy Pan Bóg grzech obżarstwa daruje" - mówi stare porzekadło. Wątroba taka łaskawa nie będzie:)  

     

    Ostatki, zapusty, mięsopusty to staropolskie nazwy karnawału, który rozpoczyna się 1 stycznia i trwa aż do wtorku...

    czytaj więcej »
  • data publikacji: 2012-02-13 13:40:00

    Pączki, faworki – raz do roku, to nie grzech

     

    Koniec karnawału zbliża się wielkimi krokami. Szkoda, bo jeszcze nie udało mi się
    wyjść na imprezę. Za to, za parę dni najlepszy czwartek. Będzie słodko i tłusto. Poza tym, to ostatnia okazja, by przed postem najeść się do woli :) 

    Mówią, że tego dnia trzeba zjeść choć...

    czytaj więcej »
  • data publikacji: 2012-02-07 19:28:00

    Smaki dzieciństwa - pamiętacie?

    Każdy z nas ma swoje ulubione potrawy, które kiedyś robiła babcia czy mama. Dania, które kojarzą się z domem, z dzieciństwem. Znamy dokładnie ich smak, zapach, ale nie potrafimy odtworzyć, bo albo nie mamy receptury albo ingrediencje dziś nie te. Jedno jest pewne: tych potraw nic nie jest w...

    czytaj więcej »
  • data publikacji: 2012-02-03 11:36:00

    Zapraszam na gorącą czekoladę

    
Gdy za oknem minus 15, a gdzieniegdzie nawet minus 30, całe nasze ciało i organizm krzyczą, że chcą się rozgrzać. Gorące gofry, tłuste golonka, kiełbasy tylko nas utuczą. Jak akurat nie jesteśmy na narciarskim wypadzie, mniej się ruszamy, więc też nie potrzebujemy aż tyle energii, co w...

    czytaj więcej »
  • data publikacji: 2012-02-02 15:53:00

    Historię o schabowym między bajki włożyć?

     

    Czy wiecie, że Polacy najwięcej jedzą warzyw i owoców spośród 19 nacji przebadanych przez Europejską Radę Informacji o Żywności? Polak zjada co dzień  577 gramów zieleniny tymczasem inni Europejczycy o 14 g mniej niż zaleca norma! Jako jedno z czterech badanych państw spełniamy normy...
    czytaj więcej »

Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  
webstar 2012