Kaloryczny jak tłuszcz
Dużo wypiliście w święta i Sylwestra? Ja w tym roku świętowałam bez alkoholu. Ci, którzy wypili trochę więcej w okresie świąteczno-noworocznym i dodatkowo są na diecie, nie będą zachwyceni poniższymi informacjami. Choć wiemy, że alkohol ma sporo kalorii, to jednak nie rezygnujemy z niego podczas odchudzania - wynika z badań Światowego Funduszu Badań nad Rakiem (WCRF). Naukowcy przebadali cztery tysiące Brytyjczyków. Okazało się, że badani nie są świadomi ile kalorii ma drink, a przechodząc na dietę nie rezygnują z alkoholu, który stanowi nawet do 10 proc. dziennego spożycia kalorii przez pijących. Dla przypomnienia dodam, że lampka wina to ok. 180 kilokalorii, a jedno piwo ponad 200. Alkohol jest prawie tak kaloryczny jak tłuszcz. Na gram tłuszczu przypada 9 kcal zaś gram alkoholu ma ich 7. Skoro alkohol tak tuczy, to dziwi mnie czemu osoby nadużywające trunków są zazwyczaj bardzo szczupłe?
Naukowcy są zdania, że oprócz tego, że alkohol przyczynia się do otyłości, to jeszcze jest bezpośrednim czynnikiem rozwoju raka. Możliwe, że działa tak poprzez uszkadzanie naszego DNA. Wiadomo, że wszystko w nadmiarze jest szkodliwe. A ci, którzy się odchudzają zawsze mogą wypić tylko lampkę wina lub rozcieńczyć je wodą.
Zaleca się, by mężczyźni nie pili więcej niż cztery jednostki alkoholu dziennie, a kobiety nie więcej niż trzy. Dwie jednostki alkoholu = kuflowi piwa, pięćdziesiątce wódki albo dużej lampce wina.
toja53 | 09-01-2013
WIESIA59 | 14-01-2013