Ocena:
(głosy: 3)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

26-09-2012

Danuta Błażejczyk, piosenkarka, Prezes Fundacji Apetyt na Kulturę, www.danutablazejczyk.pl

Lubię, gdy piosenki przynoszą ludziom radość

O tym, co w piosence jest ważne, ale i  o tym, co w życiu jest ważne, o kulturze, rozmawiamy z Danutą Błażejczyk, piosenkarką, prezesem Fundacji Apetyt na Kulturę.

Danuta Błażejczyk, piosenkarka, Prezes Fundacji Apetyt na Kulturę   Danuta Błażejczyk, piosenkarka, Prezes Fundacji Apetyt na Kulturę
  • Danuta Błażejczyk, piosenkarka, Prezes Fundacji Apetyt na Kulturę

 

„Mocniej zabiło mi serce”, „Moja cierpliwość”, „Nuty na szczęście”, „Serce nie jest wyspą samotną” - już same tytuły piosenek, które wybiera pani do swego repertuaru, napawają optymizmem. Skąd pani czerpie pozytywną energię?

Pomaga mi w tym równowaga w życiu, w rodzinie oraz przyjaciele. Choć nie wszystkie sprawy zawodowe układają się tak jakbym chciała, nie poddaję się. Mam wokół siebie ludzi, którzy mnie kochają i których ja kocham, a to jest chyba najważniejsze. Lubię to, co robię cenię sobie swoją wolność w tych działaniach.

 

To kiedy możemy się spodziewać następnej płyty?

Ostatnio byłam na spotkaniu z młodymi ludźmi, którzy zapytali mnie o to samo. I od razu odpowiedziałam, że nie będę już nagrywać. Po co mam to robić? Żeby słuchać jej sama w domu? Powiedzieli mi tak entuzjastycznie, że dla nich moje piosenki są ważne, że chyba mnie przekonali. Od dawna mam materiał na płytę, ale zniechęca mnie bariera polegająca na dotarciu do ludzi. Jeśli media, nie grają tych piosenek, to nawet pies z kulawą nogą nie wie, że cokolwiek zrobiłam. Może tym razem się uda. Płyta ukaże się w przyszłym roku. Właśnie nad nią pracujemy. Myślę też o koncertach jazzowych.

 

Jazz wszedł do pani repertuaru całkiem niedawno. Na płycie "Gershwin the Man I Love", która powstała pod koniec 1997 roku, pokazała pani swoje nowe muzyczne oblicze.

Uwielbiam George’a Gershwina, ale gdy słuchałam jak Janis Joplin śpiewa "Summertime", nie wiedziałam jeszcze, że to on. Miałam szczęście trafić na wspaniałych ludzi, którzy na temat muzyki dużo wiedzieli i byli otwarci na współpracę z młodymi ludźmi. Dzięki Robertowi Celarskiemu miałam szansę spróbować, poznać ten rodzaj muzyki. Jazzu nie da się nauczyć, ten "feeling" człowiek albo ma w sobie, albo nie. Nie wiedziałam nawet czy to jazz, podobało mi się i czułam, że wszystko "we mnie się buja" i jestem szczęśliwa. Ta płyta była wyzwaniem. Ale każda jest wyzwaniem. Naszą powinnością jest sprawdzać się, podejmować ryzyko i inwestować w siebie. Nie mieszkam w pałacu, nie jeżdżę super autem, ale wydałam sama kilka płyt. To jest mój dorobek. Z reguły nie lubię siebie słuchać, bo zaraz bym wszystko poprawiała, ale ta płyta mi się podoba i czasem lubię jej słuchać (śmiech). Gershwin był pierwszym kompozytorem amerykańskim, który zdobył uznanie i popularność zarówno w Ameryce jak i w Europie. Potrafił w sposób naturalny połączyć tradycje muzyki rozrywkowej teatrów na Broadwayu i jazzu, z europejskimi tradycjami muzyki koncertowej i operowej. Pisał głównie komedie i rewie na potrzeby teatru, lecz w jego dorobku kompozytorskim można znaleźć także dwie opery, kompozycje orkiestrowe, fortepianowe i muzykę filmową. Jego kompozycje w większości przetrwały zmieniające się mody w muzyce rozrywkowej. Chociaż nie żył długo, ale spełniał się. A to chyba najważniejsze.

 

Strona: 1 2 3 4
Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: bozka.
leksykon zdrowia seniora

Popularne

poradnik seniora
webstar 2012