Niskokaloryczna dieta i ćwiczenia mięśni Kegla

W latach osiemdziesiątych XX wieku na Hawajach poddano badaniu około 7 tysięcy mężczyzn. Po 17 latach obserwacji sformułowano bardzo ważne wnioski, dotyczące wpływu stylu życia i różnorodnych chorób na przerost prostaty.

Okazało się na przykład, że choroba wieńcowa, cukrzyca, poważne schorzenia wątroby nie przyspieszają rozwoju choroby. Nie obserwowano także związku między jej występowaniem i rozwojem a poziomem wykształcenia, natężeniem aktywności seksualnej, liczbą zawartych małżeństw, paleniem papierosów.

Zauważono, iż wysokotłuszczowa i wysokokaloryczna dieta może przyczyniać się do szybszego przerastania zdrowych komórek stercza. Stwierdzono niższą częstość występowania choroby u mężczyzn pijących, co najmniej, 25 gramów niskoprocentowych alkoholi w ciągu miesiąca. Dotyczyło to osób pijących wino, piwo lub sake - prawidłowość ta nie była potwierdzona w stosunku do mężczyzn, którzy wypijali spirytusowe napoje wysokoprocentowe.

Rodzajem spożywanej diety tłumaczy się na przykład zwiększoną częstość występowania tej patologii w krajach Zachodu, a mniejszą zachorowalność w krajach Wschodu. Duża ilość warzyw, a szczególnie soi i jej przetworów zmniejsza ryzyko przerostu prostaty. Soja oraz niektóre inne warzywa zawierają fitoestrogeny (inaczej roślinne estrogeny), które stanowią przeciwwagę dla niekorzystnego działania na gruczoł krokowy męskich hormonów płciowych (szczególnie testosteronu).

Ćwiczenia mięśni Kegla

W ramach profilaktyki, ale i w początkowym stadium choroby, warto wykonywać codziennie ćwiczenia mięśni dna miednicy, zwane ćwiczeniami Kegla. Chodzi o wykonywanie kilkakrotnie w ciągu dnia serii skurczów mięśni dna miednicy. Żeby zrozumieć, o które mięśnie chodzi, w czasie oddawania moczu należy kilkakrotnie zatrzymać jego strumień. Wzmocnione mięśnie dna miednicy pomogą w efektywnym wypieraniu moczu z pęcherza w razie przerostu prostaty.