Ocena:
(głosy: 6)
 
 
|
 
|
rozmiar czcionki

07-01-2015

Postanowienia noworoczne. Jakie podejmować? Jak w nich wytrwać?

Realne cele szybciej zrealizujemy

O magii postanowień noworocznych, o tym czy warto je podejmować i jak mądrze to robić, z dr Magdaleną Nowicką, psycholog różnic indywidualnych Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej rozmawia Agnieszka Usiarczyk.

Zmiana stylu życia, odchudzanie, regularna aktywność ruchowa - to najczęstsze postanowienia noworoczne Zmiana stylu życia, odchudzanie, regularna aktywność ruchowa - to najczęstsze postanowienia noworoczne

Prawie 80 proc. Polaków* rozpoczyna nowy rok z listą postanowień i zmian. Najczęściej chcemy schudnąć, zmienić styl życia na zdrowszy, rzucić palenie. Kobiety chętniej skupiają się na zmianie trybu życia, panowie zaś marzą o karierze zawodowej. Czy postanowienia noworoczne traktujemy jako próbę zmierzenia się ze sobą? Po co je sobie wyznaczamy?

Nowy Rok sprzyja wprowadzaniu zmian. Zakładamy, że wchodzimy w nowy etap życia. Dość łatwo deklarujemy chęć zmian, szczególnie tych, które mogą pozytywnie wpłynąć na nasz wizerunek. Schudnę, rzucę palenie, zmienię pracę, nauczę się języka obcego, będę lepiej zorganizowany albo wreszcie znajdę czas dla siebie i rodziny – to często wypowiadane o północy w Sylwestra postanowienia noworoczne. Robimy je, ponieważ to jest przyjemne zadanie, które wzbudza w nas pozytywną wizję przyszłości. Nasze plany mogą wiązać się z różnymi sferami życia, ale najczęściej decydujemy się na zmiany niosące za sobą bardziej pozytywny wizerunek siebie, takie jak zdrowszy styl życia, rezygnacja z nałogów i rozwój osobisty. W psychologii ten pozytywny, wyidealizowany aspekt siebie mówiący o tym jakim chciałbym być, określany jest jako „ja idealne”. Samorozwój związany jest z dążeniem do tego „ja idealnego”, a postulaty zmian są nakierowane na modyfikowanie rozbieżności między tym, jaki jestem, a jakim chciałbym być.

 

Jednak zapał zwykle szybko mija. Badania pokazują, że po trzech miesiącach zwykle już nie pamiętamy o tym, co sobie postanowiliśmy lub rezygnujemy z realizacji celów. Czy to wynik braku samodyscypliny czy też stawiamy sobie wygórowane wyzwania?

Aby wytrwać w noworocznych postanowieniach, trzeba przede wszystkim stawiać przed sobą wyzwania, które jesteśmy w stanie zrealizować. Czym innym jest formułowanie celów, a czym innym jest ich realizacja. Osiąganie celów wymaga od nas z reguły uruchomienia działań niekoniecznie związanych z pozytywnymi emocjami. Restrykcyjne przestrzeganie diety czy intensywny trening fizyczny to już jest konkretny wysiłek wymagający determinacji. Działaniom tym często towarzyszy niepewność - nie wiemy, jaki rezultat osiągniemy. Realizacja celu zależy, między innymi, od tego, jak dobrze go sformułujemy. Jeśli cel jest sformułowany w sposób abstrakcyjny, to tak naprawdę nie wiemy, co dokładnie i w jaki sposób chcemy osiągnąć. Skuteczna wydaje się metoda „małych kroków”, kiedy wyznaczamy sobie po kolei drobne zadania do wykonania. Możemy je sobie zapisywać. Dzięki temu sukces nie jest odroczony w czasie, a my mamy możliwość doświadczać wielokrotnie poczucia sukcesu i pozytywnych emocji. To wzmacnia naszą motywację.

 

Od czego jeszcze zależy osiągnięcie wyznaczonego celu?

Powodzenie w realizacji zamierzeń zależne jest również od tego, czy nie stoją one w konflikcie z innymi, ważnymi dla nas celami życiowymi, wartościami, pokusami, które nas otaczają. Im bardziej planowane zmiany wpisują się w nasze priorytety i są zgodne z naszymi wartościami, możliwościami, tym łatwiej je realizować. Jeśli planujmy intensywnie ćwiczyć na siłowni 5 razy w tygodniu, a nie mamy na to czasu, to z planu nic nie wyjdzie. Kolejnym czynnikiem decydującym o sukcesie są nasze właściwości indywidualne, takie jak siła woli, poczucie skuteczności i samoocena. Te zmienne wpływają w szczególności na realizację tych postanowień noworocznych, które wymagają działania wytrwałego. Realizacja postanowień noworocznych wiąże się zwykle z podejmowaniem i monitorowaniem długotrwałych planów.

 

Skąd zatem czerpać motywację, by wytrwać?

Motywująco może wpływać na nas otoczenie. Inspirują nas działania i cele formułowane przez innych ludzi. Kampanie medialne zachęcają, by dbać o dietę, wygląd i zdrowie. To może nas inspirować, przy czym niekoniecznie zawsze jest zgodne z naszymi możliwościami. Kiedy przyjmujemy te wzorce bezkrytycznie, bez uwzględnienia własnych możliwości, to z reguły takie postanowienia kończą się porażką. Przy podejmowaniu decyzji o zmianach trzeba uwzględniać własne priorytety. Przykładowo zamiast celu „będę tak wyglądać” można postanowić, że „nie muszę wyglądać jak współczesne gwiazdy fitness, ale to nie znaczy, że nie mogę przestrzegać diety i schudnąć”.

 

A może nagradzanie się za powodzenia będzie nas motywować?

Oczywiście, że działa to motywująco. To szczególnie ważne w osiąganiu celów długoterminowych, czyli takich, na których osiągnięcie zwykle czeka się bardzo długo. Wytrwałość i upór w dążeniu do celu są determinantami sukcesu. Nie można jednak zapominać o pozostałych sferach życia. Nasze życie powinno być zbilansowane i odpowiednią jego część powinniśmy przeznaczać zarówno na wysiłek, jak i na odpoczynek. Być może mniej czasu wykorzystamy na realizację swojego celu, ale będziemy mieć w sobie więcej energii i z pewnością czas ten wykorzystamy bardziej efektywnie.

 

Niektórzy przy pierwszym potknięciu, rezygnują z postanowień. Czy porażkę powinniśmy wpisać w dążenie do celu?

Porażki będą się zdarzały. Osoby, które mają bardziej stabilną samoocenę, łatwiej sobie poradzą z ewentualnymi potknięciami i będą miały świadomość, że jeśli coś nie wyszło, nie zawsze znaczy, że jesteśmy beznadziejni. Potraktują to raczej jak nowe doświadczenie. Ważne jest żebyśmy umieli podjąć kroki, które pozwolą, że lepiej się poczujemy. Każdą porażkę można przekuć w sukces za pomocą m.in. nadania znaczenia temu co się stało, przewartościowania tego co się wydarzyło.

 

Na naszą wytrwałość i skuteczność działania silnie wpływają otoczenie, sytuacja zewnętrzna i rodzaj osobowości. Psycholog dr Romana Kadzikowska-Wrzosek sprawdziła, co nas motywuje, a co ogranicza w realizacji zadań. Badania wykazały, że osoby o słabej woli efektywnie działają w warunkach zewnętrznej presji, a osoby o silnej woli osiągają lepsze rezultaty w sytuacji zapewniającej poczucie wolności. Jak zatem będą działać osoby o silnej i słabej woli, by osiągnąć cel?

Osoby o słabiej woli efektywniej funkcjonują w sytuacji przysłowiowego „bata”, zewnętrznej kontroli, ściśle wyznaczonych terminów. Dla tych osób szczególnie ważna jest wyznaczenie poszczególnych etapów osiągnięcia celu i jasnych wskaźników ich realizacji. Osoby te często motywują się negatywnie – bardziej napędza je wizja tego, co się może stać, kiedy celu nie osiągną, niż to co realizacja celu za sobą niesie. Działanie jest dla nich szczególnie wyczerpujące i negatywnie wpływa na ich ogólny dobrostan psychofizyczny. Dlatego osoby szczególnie silnie potrzebują drobnych pozytywnych wzmocnień.

Osoby o silnej woli motywują się same i to w sposób pozytywny. Nie potrzebują kontroli i lęku, aby działać. Z łatwością wzbudzają u siebie pozytywną wizję przyszłości, która popycha ich do działania.

Warto dodać, iż siła naszej woli to w dużym stopniu konsekwencja treningu wychowawczego, jakiemu podlegamy. Dawanie dziecku możliwości wyboru, pozwalanie na swobodne poznawanie świata i miłość bezwarunkowa to podstawa do kształtowania w młodym człowieku silnej woli.

 

* Źródło: Badanie przeprowadzone przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych na zlecenie Saldo.pl

Oceń:
Dziękujemy!
poleć znajomemu drukuj skomentuj subskrybuj
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.
leksykon zdrowia seniora

Popularne

poradnik seniora
webstar 2012