Poprawiają pracę mózgu
Dostałam skrzynkę gruszek. Jako dziecko uwielbiałam, gdy dziadek obierał i kroił mi je na kawałki i podawał na czubku noża. Dziś tak bardzo mi nie smakują. Robię z nich kompot na zimę, moja mama je marynuje i podaje do mięs. Gruszka ma niewiele kalorii, w jednej sztuce jest ich zaledwie 60, dzięki błonnikowi ułatwia trawienie i gasi pragnienie. Jest bogata w wapń, magnez, miedź i żelazo, a także witaminę C. Dzięki tym składnikom obniża się ciśnienie krwi. I co ważne, ten owoc nie powoduje alergii, więc śmiało można podawać je małym dzieciom. W medycynie ludowej napar z gruszek podaje się przy przeziębieniach, bólach głowy, migrenie, kaszlu i gorączce. Gruszka może również pomóc przy zapaleniu dróg moczowych, kamicy nerkowej. Podobno napar ze świeżych gruszek stosowany w formie okładów przyspiesza gojenie się ran i owrzodzeń. Owoc dobroczynnie wpływa również na mózg dzięki zawartości boru, który pobudza szare komórki do pracy oraz poprawia koncentrację. Gruszki powinny zajadać także osoby narażone na osteoporozę.
Co robicie z gruszek? Może skorzystacie z przepisu Jamiego Olivera? On poleca gruszki z puszki w zalewie, ja zastąpiłam je w przepisie świeżymi.
Beza z gruszkami, śmietanką i prażonymi orzechami włoskimi oraz sosem czekoladowym
4 duże jajka od kur z wolnego chowu
200 g cukru
szczypta soli morskiej
100g orzechów laskowych, bez skórek
800 g połówek miękkich gruszek
200 g ciemnej czekolady (o zawartości minimum 70 proc. kakao)
400 ml kremówki
50 g przesianego cukru pudru
1 laska wanilii (przekrójcie ja na pół i wyskrobcie nasionka)
skórka otarta z jednej pomarańczy
Nagrzejcie piekarnik do temperatury 150 stopni Celsjusza. Wyłóżcie pergaminem blachę do pieczenia. Białka włóżcie do miski i ubijcie. Miksując dalej wsypujcie stopniowo cukier i szczyptę soli. Przestawcie na największą prędkość i ubijajcie kolejne 7-8 minut, aż piana będzie biała i błyszcząca. Posmarujcie rogi pergaminu odrobiną piany, obróćcie na drugą stronę i przyklejcie do blachy. Wyłóżcie ubite białka na papier. Odwrotną stroną łyżki uformujcie z piany prostokąt o wymiarze kartki A4. Wstawcie blachę do nagrzanego piekarnika. Pieczcie bezę przez godzinę powinna być chrupka z wierzchu, lekko wilgotna i lepka wewnątrz. Na osobnej blasze opiekajcie w piekarniku orzechy przez około godzinę, aż nabiorą złoto-brązowego koloru.
Każdą połówkę gruszki przekrójcie na na trzy części. Połamaną czekoladę rozpuśćcie w garnku.
Wyjmijcie z piekarnika bezę i orzechy i odstawcie do wystygnięcia. Ubijcie kremówkę z przesianym cukrem pudrem i ziarenkami wanilii. Kremówka powinna być dość sztywna, ale jednocześnie trochę lejąca. Zawińcie orzechy w ściereczkę i zmiażdżcie je. Połową orzechów posypcie bezę. Polejcie połową ubitej śmietanki i polejcie sosem czekoladowym (jeśli stężał, ustawcie go na chwilę na garnku z wrzątkiem). Poukładajcie na wierzchu większość gruszek. Z pozostałych gruszek ułóżcie na środku stosik i wyłóżcie na nie resztę śmietanki. Polejcie sosem czekoladowym i posypcie resztą orzechów i otartą skórką pomarańczową. Podawajcie natychmiast.