Tłuste, ale potrzebne
Nie lubię odmawiać sobie produktów, na które akurat mam ochotę, bo dietetycy albo lekarze z jakichś względów je odradzają, tłumacząc, że tuczą albo podwyższają cholesterol. Oczywiście ich porad słucham, ale jeśli mam ochotę np. na żółty ser, to go jem, choć wiem, że tłusty i że ma sporo kalorii. Nie boję się ani o zdrowie ani o sylwetkę, ponieważ nie jadam go kilogramami. Według mnie warto słuchać swojego organizmu, bo on najlepiej wie czego potrzebuje. I okazuje się, że dobrze, iż jem sery. Bo dzięki nim być może uniknę cukrzycy typu 2. Najnowsze badania pokazują, że osoby, które jedzą sery mają mniejsze szanse na zachorowanie na cukrzycę typu 2, choroby serca, a nawet mniej problemów z przemianą materii niż osoby, które serów nie jedzą. Badania wykazały również, że podobne właściwości wykazują wszystkie mleczne produkty fermentowane, np. kefir, maślanka, zsiadłe mleko, jogurt. Nie zapominajmy też o orzechach, które według naukowców z Louisiana State University Agricultural Center, także zmniejszają ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, pod warunkiem, że będziemy je regularnie jeść. Badacze na listę wpisali także lampkę czerwonego wina, która uchroni przed tą chorobą przede wszystkim kobiety, które tłusto jedzą.
Czy Wy stosujecie się do wszystkich zaleceń lekarzy?
zdzisiu | 20-09-2012
888 | 07-10-2012