Małgorzata Potocka. Taniec, muzyka i teatr
Co w życiu, to na scenie
Z Małgorzatą Potocką,tancerką, reżyserką, choreografką, właścicielką i twórcą teatru kabaretowo-rewiowego Sabat, rozmawiamy o jej Liście utworów życia, musicalach i zwierzętach.
Dlaczego do najnowszego spektaklu wybiera Pan muzykę filmową?
Do filmów powstało wiele fantastycznej muzyki, mnóstwo pięknych piosenek. Chcę stworzyć spektakl, który będzie oparty na muzyce z kultowych i bardzo znanych filmów począwszy od „Casablanki” do współczesnych.
Na Pani liście przebojów dużo jest znanych piosenek włoskich. Dlaczego?
Włochy traktuję jako mój drugi kraj. Czuję się we Włoszech, jakbym się tam urodziła, znam język i rozumiem, co śpiewają włoscy artyści. Nikt nie śpiewa tak pięknie o miłości, jak Włosi. Lubię Erosa Ramazottiego, Bobby’ego Solo, Renato Zero, Ricardo Cocciante, który napisał m.in. muzykę do „Dzwonnika z Notre Dame”, i innych wielkich włoskich piosenkarzy. Wielu z nich znam osobiście, występowałam z nimi w San Remo i w Rzymie. Włoskiej muzyki lubię słuchać w samochodzie – działa świetnie na moje samopoczucie, poprawia nastrój.
Czy to prawda, że w Pani życiu ważną rolę odgrywają zwierzęta?
Bardzo ważną. W domu mam trzy pekińczyki i dwie papugi. Z jedną z nich rozmawiam jak z człowiekiem. Również kocham konie. Miłości do koni nauczył mnie mój ojciec, przedwojenny kawalerzysta… Zabrał mnie kiedyś do stadniny i na wyścigi, i zakochałam się w tych pięknych zwierzętach. Mam swojego ulubionego – Ulissesa – Czarnego Księcia, który kiedyś był wiodącym koniem wyścigowym, ale uległ kontuzji i teraz biega tylko po łąkach. Wszystkie moje zwierzęta są dla mnie wypełnieniem życia, dają mi dużo bezinteresownej miłości, są lekarstwem na depresje i są prawdziwymi przyjaciółmi.
Jeździ Pani konno?
Nie. Zawsze obawiałam się urazu – w moim zawodzie to niebezpieczne. Ale zachwycam się końmi. Uwielbiam na nie patrzeć i przynosić im smakołyki.
Zwierzęta są muzykalne?
Papugi tak. Jedna z moich papug, amazonka żółtogłowa, śpiewa nawet polski hymn. Pekińczyki najbardziej lubią słuchać muzyki, kiedy asystują w czasie prób na sali baletowej.
Skomentuj artykuł
Poczytaj również
Zobacz więcej na temat: hobby, Lista Przebojów Dwóch Stuleci, rozrywka, styl życia, wydarzenia kulturalnePodobne dyskusje na forum
Popularne
-
Włosy kobiet dojrzałych. Fryzury, pielęgnacja
Dobrze dobrana fryzura może odjąć nawet 5 lat. No i jest dużo tańsza niż zabiegi medycyny...
-
Seks po 50-tce i do końca życia
Czy przychodzi moment w życiu człowieka, że powinien powiedzieć - jestem za stary, za stara,...
-
Seks. Zaburzenia erekcji
Rozmowa z Ewą Lisowską-Kanią, psychologiem i seksuologiem, na temat najczęstszej dysfunkcji...
-
Kwiaty w domu. Wielokrotne kwitnienie storczyka
O tym, co robić, żeby storczyki w doniczce zakwitły drugi raz, a może trzeci i czwarty,...
-
Barcelona. Bus Turistic godny polecenia
Barcelona Bus Turistic poza sezonem kursuje na dwóch liniach czerwonej i niebieskiej. Latem...
- Polska Babcia i polski Dziadek XXI wieku. Nowy wizerunek
- Azalie doniczkowe. Jakie kupić, jak je pielęgnować?
- Modna kobieta 60+. Jak się ubierać? Czego unikać?
- Kobieta po 40-tce i jej strój. Co postarza? Co odmładza?
- Zasiłek dla bezrobotnych. Dla kogo? Ile? Jak długo? Jak szybko?
- Postanowienia noworoczne. Jakie podejmować? Jak w nich wytrwać?
- Dni Seniora we Wrocławiu
- Terapia nowotworów klatki piersiowej. Badania naukowe
- Grzybica to choroba, której nie można leczyć na własną rękę
- Jak załatwić sobie sanatorium z dofinansowaniem NFZ? Jakie warunki trzeba spełniać?
- Udar cieplny, udar słoneczny: jak zapobiegać, jak leczyć?
- Jak operacje gruczołu krokowego wpływają na życie seksualne?
- Ostatni letni Dancing Międzypokoleniowy!
- W Polsce żyje ponad 4 tysiące stulatków. Poznali receptę na długowieczność?
andromeda | 17-07-2012
stars | 21-07-2012