Gotowe okulary nic nie są warte

Podstawowe zasady dbania o oczy:

- osoby, które dużo pracują przy komputerze powinny pamiętać, że:

                      * monitor komputera, musi być ustawiony w odległości przynajmniej pół metra od osoby piszącej,

                      * na komputerze pracujemy wyłącznie przy zapalonym świetle(chodzi o to, żeby nie pracować w ciemnościach, ekran nie może być jedynym źródłem światła. Oko się wówczas mniej męczy.) Źródło światła powinno być ustawione z tyłu ekranu,

                      * zawsze lepiej pracować przy świetle dziennym niż sztucznym,

                       * na biurku warto postawić roślinę doniczkową i patrzeć na nią kilka razy w ciągu godziny – zieleń wpływa bardzo dobrze na oczy, poza tym – ma działanie uspokajające dla całego organizmu,

- trzeba dbać o odpowiednią wilgotność powietrza. Przy klimatyzacji lub centralnym ogrzewaniu warto kupić nawilżacz,

- podczas letniego i zimowego wypoczynku trzeba w sposób szczególny myśleć o oczach i chronić je okularami z odpowiednim filtrem przed nadmierną ekspozycją na światło słoneczne (o którą łatwo w krajach południowych czy zimą na stokach). Zresztą z takich okularów warto korzystać cały rok, nawet w pochmurne dni,

- oczy chroni odpowiednia dieta, skomponowana z ciemnozielonych warzyw (sałata, pietruszka, brokuły, szpinak, fasolka, brukselka), jagód, pomidorów, orzechów, ryb, cytrusów, pełnoziarnistego chleba,

- osoby po 50. roku życia, po konsultacji z lekarzem, mogą przyjmować suplementy, zwierające beta karoten i luteinę. To jednak nie zwalnia z przestrzegania innych zasad higieny oczu.

Dlaczego badanie tylko u okulisty?

Osoby, które mają już zdiagnozowaną wadę wzroku, powinny okulistę odwiedzać zawsze, gdy poczują jakiekolwiek pogorszenie wzroku. Raz przepisane okulary (szkła kontaktowe) nie są na całe życie!

Szczególne znaczenie dla osób z wadami wzroku mają soczewki – te w okularach lub kontaktowe. W obu przypadkach szkła muszą być dobrane przez okulistę. Wiele sklepów, specjalizujących się w sprzedaży okularów i szkieł kontaktowych, oferuje bezpłatne badanie wzroku przed zakupami. Nie zawsze wykonuje je okulista, komputerowe badanie wzroku może wykonywać optometrysta. Zdarza się jednak, że soczewki dobrane w ten sposób nie są odpowiednie – noszenie okularów łączy się z dyskomfortem, z bólami głowy i zaburzeniami widzenia. Powód jest prosty: tylko badanie przez okulistę daje pewność, że wszystkie wady, które powinny być skorygowane przez szkła, zostaną uchwycone, a soczewki odpowiednio dobrane.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego trzeba dobierać szkła u okulisty. Badając wzrok okulista może wychwycić i zdiagnozować nie tylko wady wzroku, ale też choroby, które trzeba leczyć. Badanie dna oka, tomografia nerwu wzrokowego, badanie ciśnienia wewnątrzgałkowego pozwalają zdiagnozować np. jaskrę. Zdarza się, że badając oczy pacjenta okulista jako pierwszy diagnozuje u niego cukrzycę!

Najgorszym rozwiązaniem jest jednak dobór szkieł na własną rękę. W tej chwili w wielu miejscach (np. w aptekach, w Internecie) można kupić okulary czy szkła kontaktowe bez żadnej recepty. Okulary (zarówno „minusy” jak i „plusy”) sprzedawane są już w oprawkach i kosztują naprawdę niewiele. Problem w tym, że również niewiele są warte, a wręcz szkodzą oczom! Gotowe okulary nie uwzględniają rozstawu źrenic, różnowzroczności (każde oko może mieć inną wadę lub inne nasilenie wady), astygmatyzmu. Są wykonane z najtańszych materiałów, nie mają żadnych atestów.

Najbardziej popularne są „plusy”, kupowane głównie przez starsze osoby do czytania. Również te, które mają niewiele dioptrii, mogą źle wpływać na samopoczucie i na pewno nie służą naszym oczom! 

Warto pamiętać, że osobom pracującym przy komputerze przysługuje zwrot części kosztów od pracodawcy, zaś wszystkim ubezpieczonym, co dwa lata, refundacja części wydatków na szkła okularowe przepisane na receptę(wysokość refundacji zależy od wielkości wady wzroku). Jednak żeby ją uzyskać, trzeba jechać do oddziału NFZ i podstemplować receptę. To spora niedogodność, ale w niektórych przypadkach (większe wady wzroku) można w ten sposób zaoszczędzić  kilkadziesiąt złotych.